A A+ A++

„Kewin Komar, bramkarz ekstraklasowego klubu Puszcza Niepołomice, został pobity przez kiboli podczas festynu w Wiśniczu Małym. Tego samego wieczoru grupa pseudokibiców groziła mu maczetami pod domem. Napastnicy to prawdopodobnie kibole Wisły Kraków” – donosi w poniedziałek serwis Sportowe Fakty, a za nim kolejne ogólnopolskie media, nie tylko sportowe.

Rodzinny Piknik Strażacki odbywał się w Wiśniczu Małym (gm. Nowy Wiśnicz, powiat bocheński) w minioną sobotę. Według relacji Sportowych Faktów, 20-letni bramkarz zjawił się tam, by odebrać matkę swojej dziewczyny i wrócić do Bochni, gdzie na stałe mieszka. Na miejscu miał zostać rozpoznany przez młodych kibiców. „Napastnicy zaczęli bić bramkarza Puszczy Niepołomice, krzycząc, że to zemsta za przegrany mecz barażowy” – cytuje relacje świadków serwis Sportowe Fakty.

20-latek trafił na SOR w Bochni z kontuzją ręki, miał tam spotkać się z jednym z napastników. SF relacjonują, że „na szpitalnym korytarzu Komar usłyszał, że jeśli zgłosi pobicie, to napastnicy znajdą go, bo wiedzą gdzie mieszka”, a po powrocie ze szpitala bramkarz miał zastać pod swoim domem „kilkunastu kiboli z maczetami”.

Cały artykuł Szymona Jadczaka znajduje się TUTAJ.

Do chwili publikacji niniejszego artykułu bocheńska policja o sprawie wie jedynie z mediów, nie zostało złożone oficjalne zawiadomienie. Z tekstu Sportowych Faktów wynika jednak, że stanie się to dzisiaj, po dodatkowych badaniach lekarskich.

Na skutek zajścia i kontuzji ręki bramkarz Puszczy Niepołomice prawdopodobnie nie będzie mógł występować do końca obecnej rundy rozgrywek.

Ok. 10:30 Puszcza Niepołomice wydała krótkie oficjalne oświadczenie w sprawie:

„W związku z wydarzeniami z minionego weekendu, w których poszkodowany został Kewin Komar, Puszcza Niepołomice stanowczo potępia wszelkie agresywne zachowania. Jako, że ta bezprecedensowa sprawa dotyczy zawodnika naszego Klubu, pragniemy Państwa zapewnić, że Klub podjął wszelkie niezbędne kroki prawne.

Jednocześnie informujemy, iż zawodnik naszego Klubu Kewin Komar otrzymał pełne wsparcie i został otoczony przez Klub opieką medyczną oraz prawną. Skrupulatnie analizujemy całe zajście. Sprawą zajmują się obecnie Policja oraz prawnicy Klubu.”

AKTUALIZACJA:

12:40 – Komunikat małopolskiej policji:

Oświadczenie w sprawie artykułów medialnych, dotyczących incydentu z piłkarzem, do którego miało dojść w ostatni weekend, na terenie powiatu bocheńskiego.

Oświadczamy, że bocheńska Policja, na której terenie miało dojść do incydentu z udziałem sportowca, nie otrzymała zgłoszenia i nie interweniowała w tej sprawie. Do tej pory nie otrzymaliśmy również zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa. 

Jednocześnie informujemy, że na podstawie doniesień medialnych małopolska Policja podejmie czynności mające na celu zweryfikowanie przedmiotowego zdarzenia, a w przypadku jego potwierdzenia przeprowadzi postępowanie w tej sprawie. 

12:50 – Według doniesień serwisów sportowych, bramkarz Puszczy Niepołomice ma złamanego kciuka. Klub intensywnie szuka zastępstwa, bo Kewin Komar będzie wyeliminowany co najmniej do końca rundy jesiennej.

13:40 – FAKT rozmawiał z prezesem OSP w Wiśniczu Małym. Z relacji wynika, że do incydentu doszło około północy, a strażacy OSP interweniowali widząc bijatykę. O napastnikach prezes OSP mówi tak: „Zobaczyliśmy, że pomiędzy grupką chłopaków doszło do przepychanki. Interweniowaliśmy. Z jednej strony był ten Kewin Komar (…), z drugiej trzech, może czterech chłopaków. A raczej chłopaczków. To nie były żadne karki i na pewno napastników nie było dwudziestu czy trzydziestu, jak podają media” oraz „Nie mam pojęcia czy to kibice i jakiego klubu, ale agresorów na pewno zna dziewczyna poszkodowanego, która pochodzi z Wiśnicza Małego (…)”

Prezes OSP w rozmowie z FAKTEM puentuje: „Jest mi niezmiernie przykro, że festyn, w który włożyliśmy tyle pracy i serca, który co roku jest pięknym świętem dla naszych mieszkańców, tym razem stał się areną przepychanek chuliganów. Oby więcej to się nie powtórzyło”. Cały artykuł TUTAJ.

15:25 – Burmistrz Niepołomic Roman Ptak, który jest zagorzałym kibicem Puszczy Niepołomice, napisał w mediach społecznościowych:

„Pobicie bramkarza MKS Puszcza Niepołomice Kewina Komara musi spotkać się ze stanowczym sprzeciwem środowiska sportowego. To bezprecedensowe zdarzenie powinno być jak najszybciej wyjaśnione przez organy ścigania. W naszym mieście i klubie od początku promujemy ideę wyłącznie czystej rywalizacji sportowej i szacunku dla innych. Stanowczo przeciwstawiamy się wszelkim przejawom agresji. Rywalizujmy na boisku, nie zwalczajmy się poza nim!

Kewin – trzymaj się i wracaj do zdrowia”

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJubileuszowe 10. Rodzinne Zawody w Wędkarstwie Spławikowym za nami
Następny artykułŁAPANÓW. „Historia jednej miłości” barwne widowisko na zakończenie dożynek DUŻO ZDJĘĆ