A A+ A++

Adam Sztaba, jeden z najbardziej cenionych dyrygentów i producentów muzycznych w Polsce, który zdobył popularność jako juror programów „Idol” i „Must Be the Music”, po raz kolejny poprowadził warsztaty dla utalentowanej młodzieży, zakończone galowym koncertem. Pod batutą mistrza zagrał m.in. 14-letni Oskar Kolankowski, który wcześniej swoje umiejętności szlifował w staszowskiej Orkiestrze Hut Szkła Tadeusza Wrześniaka.

Oskar w zajęciach prowadzonych przez Adama Sztabę uczestniczył już po raz drugi. Wcześniej spotkał się z muzykiem podczas warsztatów w Lusławicach, gdzie przez wiele lat mieszkał i tworzył Krzysztof Penderecki. Styczniowy projekt dla utalentowanej muzycznie młodzieży realizowany był w Bydgoszczy. Uzyskać zaproszenie do udziału w takim przedsięwzięciu nie jest łatwo. Chętnych jest bardzo wielu. Tym razem wpłynęło ponad 200 zgłoszeń z całej Polski. Wybrano 65 uczestników, którzy w ciągu kilku dni przygotowali program złożony z 13 niezwykle trudnych i wymagających utworów, zaprezentowanych następnie podczas galowego koncertu.

– Dla Oskara to ogromne wyróżnienie, że został wybrany spośród tylu kandydatów z całej Polski do uczestnictwa w warsztatach. Dostał się aż na dwa instrumenty: bass i perkusję. Te warsztaty to jedyna w swoim rodzaju szansa na granie z tak wspaniałymi młodymi muzykami pod batutą mistrza. Wszyscy uczestnicy są, lub byli uczniami szkół muzycznych II stopnia. Oskar jako jedyny nie uczęszcza do żadnej szkoły, a jego umiejętności mimo to nie różnią się od pozostałych. Cztery dni warsztatów były wypełnione wytężoną pracą. Próby trwały po dziewięć godzin dziennie, ale dały niesamowite efekty, które można było podziwiać podczas koncertu finałowego – mówi Małgorzata Kolankowska, mama Oskara.

Zobacz także: 
– Zbiórka dla osieroconej dwójki dzieci z Tarnobrzega. Ich mama zmarła nagle

– Lubię grać z orkiestrą, a nie mam do tego wielu okazji. Pan Adam Sztaba jest trochę zwariowany, ale też wymagający Po próbach często się wygłupiał. Spędzał z nami dużo czasu. Dzięki temu mogliśmy się poznać lepiej. Koncert finałowy w Pomorskiej Filharmonii w Bydgoszczy był niesamowity. Już dawno nie grałem przed tak liczną publicznością. Zagraliśmy nawet dwa bisy. Po koncercie mieliśmy uroczystą kolację w hotelu – opowiada Oskar Kolankowski.

Muzyczna przygoda Oskara rozpoczęła się, gdy skończył 9 lat. Wówczas dostał od mamy swój pierwszy, prosty keyboard. – Po jakimś czasie zauważyłam, że potrafi grać na nim ze słuchu różne popularne piosenki. Zapisałam go na zajęcia w Domu Kultury w Tuczępach. Chodził na lekcje perkusji. Szybko jednak przeniósł się do Staszowa, gdzie trafił pod skrzydła Tomasza Urbanowicza, który uczył go gry na gitarze basowej. Jego żona, Alicja Urbanowicz, prowadziła Orkiestrę Hut Szkła Tadeusza Wrześniaka. Dostrzegła chyba u Oskara jakiś potencjał, ponieważ zaproponowała, by dołączył do tej formacji.

Młody muzyk twierdzi dziś, że nie potrafi powiedzieć czy bardziej woli perkusję, czy bas. Gra na obu instrumentach sprawia mu jednakową przyjemność. Fot. arch.

14-letni Oskar Kolankowski wystąpił ze słynnym Adamem Sztabą – 6 zdjęć

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNiedziela handlowa 30 stycznia. Pierwsza z siedmiu niedziel, w których nie obowiązuje zakaz handlu
Następny artykułZdrowe podjadanie w pracy. 3 praktyczne wskazówki dietetyka