Na Comex w Nowym Jorku miedź tanieje o 0,81 proc. do 4,0830 USD za funt.
Międzynarodowy Fundusz Walutowy we wtorek w swojej zaktualizowanej prognozie wskazał, że globalny PKB wzrośnie w 2021 r. o 6 proc. Jednak prognoza MFW wskazuje też na rozbieżności między gospodarkami rozwiniętymi a słabiej uprzemysłowionymi oraz na wciąż utrzymujący się wpływ pandemii Covid-19.
Tymczasem w Chinach, które są największym importerem miedzi na świecie, władze wskazują na potrzebę ograniczenia ryzyka i unikania bańki na aktywach, co hamuje entuzjazm inwestorów do nabywania surowców.
“Na razie jesteśmy byczo nastawieni w dłuższej perspektywie, jeśli chodzi o rynki metali, ale jeśli drenowanie na rynkach akcji w II kwartale będzie słabsze od oczekiwań, to ceny miedzi też będą słabsze niż się prognozuje” – piszą w nocie analitycy domu maklerskiego Huatai Securities.
Eksperci banków – od Citigroup Inc. po Goldman Sachs – oczekują jednak wzrostu cen miedzi w nadchodzących miesiącach do ponad 10.000 USD za tonę, ponieważ światowy popyt na ten metal poprawia się, a jego podaż pozostaje ograniczona.
Na zakończenie poprzedniej sesji miedź na LME zyskała aż 257 USD, czyli 2,9 proc., do 9.047,00 USD za tonę.
Od początku 2021 r miedź na LME zdrożała o 16 proc. (PAP Biznes)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS