Dla decydentów z ratusza unikalny obszar leśny – Lasek Bathelta – chyba nie stanowi większego problemu, skoro bez konsultacji z ogrodnikiem miejskim przeprowadzono tam inwestycję, która, jak twierdzą członkowie grupy Bielszczanie dla Drzew, może zaszkodzić rosnącym tam drzewom.
„Kompleks leśny o statusie Lasu Miejskiego został w ostatnim czasie poddany w najbardziej cennej części starodrzewia grabów bardzo mocnemu przemodelowaniu podłoża, widoczne sztuczne wały, wybetonowane koryta oraz ingerencja w naturalną retencję obszaru. Wiele drzew w wyniku prowadzonych prac zostało przysypanych ziemią. Naszym zdaniem, co zgłosimy formalnie, nastąpiło podejrzenie uszkodzenia drzew, które jeśli nie zostaną szybko podjęte odpowiednie kroki, doprowadzi do ich zniszczenia.” To fragment wpisu wspomnianej grupy na profilu społecznościowym.
Ingerencja, o której mówią Bielszczanie dla Drzew, przeprowadzona została przez Miejski Zarząd Dróg.
– To część inwestycji, która ma odwodnić lotnisko i zapobiec zalewaniu posesji przyległych do Lasku Bathelta – tłumaczy Wojciech Waluś, dyrektor MZD. – Te prace były już zaplanowane wcześniej, w ubiegłym roku.
– Rozumiemy potrzebę wykonywania różnych prac, również w takich miejscach – mówi Ula Wardyńska z grupy Bielszczanie dla Drzew. – Ale skoro obowiązuje w naszym mieście zarządzenie prezydenta dotyczące ochrony drzew, to dlaczego prac tych nie konsultowano chociażby z ogrodnikiem miejskim? Może dałoby się wówczas uniknąć błędów.
Jak zauważa pani Ula, Lasek Bathelta, to wyjątkowo cenny przyrodniczo, blisko dwuhektarowy obszar leśny położony w mieście. Miejsce spacerów i wypoczynku na łonie natury okolicznych mieszkańców. Szkoda więc, że w tak swobodny sposób prowadzi się tam prace ziemne. Obecnie w Lasku Bathelta, jak informuje Dariusz Gajny, miejski ogrodnik, trwa inwentaryzacja i ocena ewentualnych szkód spowodowanych przez wspomniane prace odwodnieniowe.
Obrońcy drzew nie mogą też zrozumieć, dlaczego miejsce to dodatkowo zostanie już niedługo okrojone z i tak już małej powierzchni, na korzyść budowy parkingu.
– Nie można tworzyć takich miejsc kosztem drzew i przyrody – tłumaczy Wardyńska.
W MZD mają jednak inne zdanie.
– Parking jest potrzebny, po prostu – krótko komentuje dyrektor Waluś.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS