A A+ A++

Celem transferowym Pogoni Szczecin na najbliższe lato jest sprowadzenie napastnika. Dyrektor sportowy Portowców Dariusz Adamczuk w rozmowie z Gol24.pl powiedział jak trudne to zadanie.

Adamczuk: – W piątek miał przylecieć do nas napastnik, ale nie wsiadł do samolotu

Sprowadzenie nowego napastnika to ciężki temat i są różne sytuacje. W piątek miał wsiąść do samolotu jeden kandydat, ale w ostatniej chwili rozmyślił się, więc nasze poszukiwania trwają. Mamy jakościową drużynę, więc przypadkowych zawodników do ataku nie chcemy ściągać. Generalnie nowi piłkarze mają grać w podstawowym składzie – przyznał Pogoni Szczecin Dariusz Adamczuk w rozmowie z Gol24.pl. Dyrektor sportowy nie zdradził jednak nazwiska tego zawodnika.

Jedynym napastnikiem, który pozostał w zespole Pogoni Szczecin, jest Luka Zahović. Pontus Almqvist po zakończonym sezonie postanowił przenieść się do Lecce, natomiast Kacper Kostorz ma zostać ponownie wypożyczony.

Podobna sytuacja wydarzyła się w Ekstraklasie w poprzednim sezonie. Do Zagłębia Lubin miał trafić Frank Castaneda. Finalnie Kolumbijczyk nie wsiadł na pokład samolotu, a kilka dni później związał się z Radomiakiem. Kto wie, czy i tym razem nie wydarzy się podobny zwrot akcji.

WIĘCEJ O EKSTRAKLASIE:

Fot. Newspix

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUM Łódź: Zamki w województwie łódzkim. Gdzie znajdują się średniowieczne warownie? [PRZEWODNIK]
Następny artykuł“Это будет самоубийство”: Наев оценил возможное вторжение ЧВК “Вагнер” из Беларуси в Украину