A A+ A++

Rajd Safari znany jest jako jedno z najtrudniejszych wyzwań rajdowych i powrócił do kalendarza mistrzostw świata w 2021 roku. TGR WRT wygrał obie edycje od tamtej pory, w ubiegłym sezonie odnosząc do tego spektakularny sukces po zajęciu czterech pierwszych miejsc. Był to w sumie dziewiąty triumf Toyoty w tym wydarzeniu.

Wszyscy czterej kierowcy, którzy przyczynili się do tego historycznego rezultatu, pojawią się na starcie zawodów w Kenii również w tym roku.

Obrońcy tytułu Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen (aktualni liderzy mistrzostw) wygrali te zawody w ubiegłym sezonie przed Elfynem Evansem i Scottem Martinem. Dołączy do nich ponownie Sebastien Ogier, triumfator edycji 2021, pilotowany obecnie przez Vincenta Landaisa, tworząc skład fabryczny zespołu. Takamoto Katsuta, który odwiedzał podium w swoich dwóch dotychczasowych występach w Afryce, wsiądzie do czwartego GR Yarisa Rally1, w ramach TGR WRC Challenge Program, mając u boku Aarona Johnstona.

– Cieszę się z powrotu do Kenii – przyznał Rovanpera. – Bardzo podobała mi się ta impreza podczas naszych wcześniejszych startów. Już w 2021 roku radziliśmy sobie całkiem nieźle, dopóki nie utknęliśmy w piachu. Natomiast w poprzednim sezonie wygraliśmy, zdobywając wspaniały wynik dla zespołu. Przebieg rajdu w dużej mierze może zależeć od pogody. To sprawia, że musimy stawić czoła naprawdę dużemu wyzwaniu, które jednak nam odpowiada. Mam nadzieję, że czeka nas kolejny udany weekend i zdobędziemy solidne punkty.

Czytaj również:

– Ciężko określić, czego można spodziewać się po Rajdzie Safari, co czyni tę imprezę tak dużym wyzwaniem dla zespołów i załóg – powiedział Evans. – Większość trasy będzie taka sama jak w ubiegłym roku, ale możemy mieć do czynienia z bardzo różnymi warunkami, do czego staraliśmy się przygotować jak najlepiej. Musimy też być gotowi na dostosowanie się do wszystkich zmiennych, jakie zapewni nam ten tydzień. Nasz zespół zanotował tu fantastyczny wynik w zeszłym sezonie i mam nadzieję, że znów będziemy mocni.

– Naprawdę cieszyłem się możliwością startów w Kenii przez ostatnie dwa lata i dlatego chciałem wrócić do tego kraju – mówił Ogier. – To coś zupełnie innego od tego, do czego jesteśmy przyzwyczajeni. Rajd jest bardzo trudny i wiemy, że szczęście może odgrywać dużą rolę. W 2021 roku udało mi się odrobić ponad dwie minuty straty i wygrać, ponieważ prawie każdy miał jakieś problemy w pewnym momencie. Oczywiście, w każdej imprezie, w której biorę udział, staram się zwyciężyć i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby to się znów udało. Mam nadzieję, że ostatnio na Sardynii wyczerpaliśmy limit pecha i tym razem los będzie nam sprzyjał.

Czytaj również:

Trasa rajdu jest podobna do ubiegłorocznej. Na środę zaplanowano odcinek testowy. Rywalizacja ruszy w czwartek od super oesu w Nairobi. Piątkowa trasa koncentruje się wokół jeziora Naivasha, około 100 kilometrów na północny zachód od stolicy Kenii. Trzy odcinki tego dnia będą przejeżdżane dwukrotnie.

Sobota to najdłuższy dzień rajdu, załogi udadzą się w okolice jeziora Elmenteita na kolejne trzy próby, pokonywane dwa. W niedzielnym harmonogramie widnieją dwie pętle z trzema odcinkami ponownie wokół jeziora Naivasha, zaczynając od zmienionej wersji oesu Malewa, który ostatnio był używany w 2021 roku, a kończąc przy Hell’s Gate, arenie finałowego Power Stage. Rywalizacja w rajdzie rozegra się na dystansie blisko 356 kilometrów.

Video: Czas na Rajd Safari 2023

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUczniowie I LO im. ONZ zdobyli indeksy na 64 uczelnie
Następny artykułЗагарбники привласнюють гуманітарну допомогу постраждалим у підтоплених Олешках