09.07.2021r. 13:32
W ocenie analityków biura obniżki były możliwe, ze względu na spadek cen w hurcie. Ponieważ jednak sytuacja na rynku ropy pozostaje niestabilna, to możliwy jest ponowny wzrost cen hurtowych. Stąd też duże prawdopodobieństwo, że w kolejnym tygodniu ceny na stacjach pozostaną na poziomie zbliżonym do obecnego lub lekko wzrosną.
“Warto podkreślić, że zaczęły się zmniejszać różnice między najniższymi a najwyższymi cenami poszczególnych paliw, co widać także w porównaniu średnich cen paliw w regionach” – wskazali analitycy.
Według BM Reflex aktualnie wydatki na tankowanie są wyższe niż przed rokiem o 21 proc. w przypadku autogazu, 30 proc. – benzyn i o 28 proc. – diesla.
Jak szacują analitycy portalu e-petrol, w nadchodzącym tygodniu benzyna 95-oktanowa będzie sprzedawana po 5,56-5,69 zł/l. “Za litr oleju napędowego zapłacimy w granicach 5,39-5,50 zł, za autogaz od 2,30 do 2,37 zł/l” – prognozuje portal.
Analitycy BM Reflex wskazują, że brak porozumienia OPEC+ i impas w negocjacjach Zjednoczonych Emiratów Arabskich z Arabią Saudyjską znalazły swoje odzwierciedlenie w spadku cen ropy. Notowania wrześniowej serii kontraktów na ropę Brent – po ustanowieniu nowych tegorocznych rekordów cen w okolicach 78 dol. za baryłkę – spadły chwilowo w rejon 72 dol. W piątek rano ropa Brent kosztowała 74,5 dol.
Analitycy e-petrol dodali, nie ma na razie także informacji o ewentualnych postępach w rozmowach irańsko-amerykańskich, które docelowo mogłyby prowadzić do zniesienia sankcji i przywrócenia na rynki surowca pochodzącego z Iranu.
Przypomnieli, że Energy Information Administration wskazała, że amerykański popyt na benzynę osiągnął najwyższy poziom od 2019 r. Zapasy ropy i benzyny mocno się w USA obniżyły.
Branża PALIWA w portalu CIRE
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS