A A+ A++

Szczególnie ważna informacja dotyczy Bearmana, który obecnie uważany jest za największy talent włoskiej akademii juniorów. Brytyjczyk w zeszłym roku miał okazje pokazać się szerszej publiczności za sprawą świetnych występów w treningach dla Haasa, a w tym zapewne również otrzyma takie szanse i najprawdopodobniej już w czerwonym bolidzie.

Ferrari potwierdziło bowiem zaangażowanie go w roli zawodnika rezerwowego. Funkcję tę będzie dzielił z Antonio Giovinazzim oraz Robertem Szwarcmanem, a biorąc pod uwagę ich starty w długodystansowych mistrzostwach świata, 18-latek będzie miał większe szanse na ewentualny występ w wyścigu.

Większą rolę w zespole będzie również pełnił Arthur Leclerc, czyli brat Charlesa, który pożegnał się z akademią Ferrari po sezonie 2023. Monakijczyk dołączył teraz do puli kierowców rozwojowych, odpowiadających za prace w symulatorze. Obowiązki w tym zakresie będzie łączył z Antonio Fuoco oraz Davide Rigonem.

Ekipa z Maranello w swoim komunikacie podała, że już w przyszłym tygodniu zarówno 18-latek, jak i 23-latek przetestują czerwony samochód z 2022 roku. Leclerc swoją sesję zaliczy w poniedziałek, zaś Bearman we wtorek. W tym samym czasie szereg testów odbędą też etatowi kierowcy Ferrari, a wszystko z powodu prób ogumienia Pirelli na torze pod Barceloną.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZmarł Mariusz Andruchowicz. Środowisko sportowe pogrążone w smutku
Następny artykułW niedzielę 28 stycznia sklepy będą otwarte