A A+ A++

Nie ma zgody, by z alei Zakochanych na białostockich Plantach wyciąć wszystkie, prawie stuletnie żywotniki. Za społecznikami stanęli właśnie w większości miejscy radni. Co zrobi prezydent?

Białostockie Planty to zabytkowe założenie. Powstały w latach 30. XX wieku jako park miejski w miejscu XVIII-wiecznego zwierzyńca danieli – ten stworzony był jeszcze przez Jana Klemensa Branickiego. W międzywojniu zasadzono też rosnące do dziś żywotniki (czyli thuje) w alei głównej parku. 

Funkcja Plant nie zmieniła się przez cały PRL, a także po 1989 roku. Jedyną zmianą było ułożenie tu asfaltu, krawężników i zbudowanie szaletu. Już w III RP powstał plac zabaw oraz kontrowersyjna siłownia pod chmurką. Dostawiono też pomnik Danuty Siedzikówny – “Inki”. Reszta – bez zmian. Centralne miejsce Plant jak zajmowała, tak zajmuje do dziś duża fontanna. W alei głównej – nazwanej aleją Zakochanych – od lat te same żywotniki. Po sąsiedzku – od strony ulicy Mickiewicza – znajduje się Różanka z niewielką, wypełnioną wodą niecką i rzeźbą Praczki.  

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułChciała sprzedać ekspres do kawy, niestety trafiła na oszusta
Następny artykułPoseł Litewka alarmuje, że na izbie przyjęć szpitala w Sosnowcu znajduje się jedno łóżko. “To nieprawda”