A A+ A++

Budki telefoniczne zniknęły z krajobrazu polskich miast i wsi parę lat temu. W Radomsku nie ma już żadnej, chociaż wcześniej były m.in. przy poczcie, przy budynku telekomunikacji, na Żeromskiego, Reymonta… Gdzieniegdzie Pojawiły się za to tzw. budki nietelefoniczne. Jak można wywnioskować, nie da się za ich pomocą zadzwonić. Chociaż bardzo przypominają one znane wszystkim obiekty sprzed lat – to cztery ścianki (czasem trzy), mieszczą zwykle jedną osobę i mają w środku aparat telefoniczny. Taka budka nietelefoniczna znajduje się w Kobielach Wielkich i jest to atrakcja turystyczna nawiązująca do faktu, że właśnie w tej miejscowości urodził się Władysław Stanisław Reymont. Twórca tego projektu, Maciej Hanusek ma już na koncie ponad 20 tego typu realizacji. Sam o inicjatywie mówi krótko: „Wchodzisz do środka i znikasz w atmosferze wyjątkowej historii. To jest miejsce w którym zatrzymuje się czas. Tak jak zatrzymuje się podczas ważnej rozmowy – uwaga jest tylko tu i teraz„.

Listopad 2021 r., fot. Paweł Dudek

Budka ta znajduje się przed budynkiem Gminnego Ośrodka Kultury i Sportu, i naprzeciw ławeczki z postacią Reymonta. W sumie w Kobielach takich nawiązań do naszego noblisty jest więcej – jest to pomnik w centrum wsi, głaz z tablicą w miejscu urodzenia… Budka jest kolorowa, z daleka od razu widać komu poświęcona. Wchodząc do środka możemy wybrać jeden z sześciu tematów rozmowy, każdy z nich trwa kilka minut. Pierwszy temat szczególnie nawiązuje do wątku kobielskiego. Wystarczy wybrać numer na aparacie i przyłożyć słuchawkę do ucha. Przypominają się stare czasy, gdy człowiek w takim właśnie sposób kontaktował się ze światem. A tutaj, Reymont (lektor) opowiada, pytania zadać mu nie możemy, ale już sama taka interaktywna forma zachęca do skorzystania, dowiedzenia się czegoś ciekawego.

Listopad 2021 r., fot. Paweł Dudek

Listopad 2021 r., fot. Paweł Dudek

Listopad 2021 r., fot. Paweł Dudek

Listopad 2021 r., fot. Paweł Dudek

Listopad 2021 r., fot. Paweł Dudek

Listopad 2021 r., fot. Paweł Dudek

75 razy oglądano od początku 14 razy oglądano dzisiaj

Zobacz podobne artykuły:

Ważne informacje

Jestem autorem wszystkich artykułów i zdjęć (chyba, że zaznaczyłem, że jest inaczej w jakimś konkretnym przypadku). Czasami korzystam ze starych zdjęć znalezionych w internecie, prasie, książkach, przesłanych przez Czytelników. Staram się pytać o zgodę na wykorzystanie takiego zdjęcia, ale nie zawsze to jest możliwe, a czasem niepotrzebne. Jeśli jednak naruszyłem czyjeś prawa autorskie, proszę o kontakt. Zdjęcia w artykułach są mniej więcej aktualne w stosunku do daty opublikowania artykułu, chyba, że zaznaczyłem inaczej. Jeśli znalazłaś/-eś błąd, chcesz coś zasugerować, skrytykować, pochwalić, napisz na [email protected] – wychodzę z założenia, że nie jestem nieomylny i mogłem coś przegapić, o czymś zapomnieć albo po prostu czegoś nie wiem. Pamiętaj także, że możesz sobie do woli i za darmo czytać, oglądać, ale nie wolno Ci kopiować żadnych moich tekstów oraz żadnych zdjęć. Jeśli jednak bardzo chcesz wykorzystać coś mojego, napisz na [email protected] – na pewno się dogadamy i tu niekoniecznie chodzi o pieniądze 🙂

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułŻyjemy w świecie regulaminów. Pisanych małym druczkiem, rozwlekłych i tak nudnych, by ich nikt nie czytał. Felieton.
Następny artykułKryzys na granicy polsko-białoruskiej. Sytuacja funkcjonariuszy służb w ocenie socjologów