A A+ A++

Sprawie byłego dyrektora szpitala ma przyjrzeć się CBA oraz prokuratura. Z wypowiedzi starostów wynika, że dyrektor Marcin Waśko jako lekarz ortopeda dziecięcy zrezygnował z wynagrodzenia za przeprowadzone operacje w wysokości ok. 85 tys. zł.

Całą sytuację i zainteresowanie szpitalem w ocenie starostów jest dyktowane wyłącznie kampanią wyborczą. KWW „Razem dla samorządu” Elżbiety Wiśniewskiej wystawił swojego kandydata na burmistrza Płońska. Jest nim dyrektor administracyjny szpitala Grzegorz Czerniawski – mąż sekretarz starostwa Anny Czerniawskiej.

Radni miejscy, jak już informowaliśmy w związku z niepokojącymi sygnałami docierającymi od mieszkańców miasta i pracowników SPZZOP w Płońsku, mając na uwadze troskę o zdrowie mieszkańców miasta  zwrócili się bezskutecznie do zarządu powiatu o udzielenie odpowiedzi na szereg pytań. Zgodnie z obowiazujacymi przepisami prawa, żaden dyrektor szpitala publicznego nie może prowadzić praktyki lekarskiej. We wtorek zarząd powiatu zwołał konferencję prasową o której wybiórczo poinformowano media, podczas której rozmawiano na temat sytuacji w płońskiej medycznej placówce.

Jak poinformował zarząd powiatu, dyrektor płońskiego szpitala Marcin Waśko, który zrezygnował we wtorek ze stanowiska, jako ortopeda dziecięcy przeprowadził kilka operacji, za które nie wystawił faktury. Jak poinformował zarząd, szpital z tego tytułu ma osiągnąć dochód w wysokości ponad 85 tys. zł. Jak stwierdziła Elżbieta Wiśniewska podczas spotkania 5 marca, ta wysokość jeszcze nie została dokładnie oszacowana. Lekarz pełnił funkcję dyrektora od czerwca 2023 roku. Do czasu rozpisania konkursu na kolejnego dyrektora obowiązki kierownicze pełni Joanna Turkowska – kierowniczka działu analiz z 30-letnim stażem.

Jak już informowaliśmy, ostatnim z pośród 10 pytań przygotowanym przez wiceprzewodniczącą Alinę Braulińską do zarządu powiatu płońskiego, jest te dotyczące konkursu na oddziale urazowo-ortopedycznym. Zdaniem wiceprzewodniczącej, podczas konkursu doszło do poważnych nieprawidłowości. Radna powołała się na powszechnie dostępne dokumenty na stronie ofert pracy płońskiego szpitala. Zgodnie z ustawą antykorupcyjną, żaden dyrektor szpitala publicznego nie może prowadzić praktyki lekarskiej. Tym czasem z oficjalnych dokumentów wynika jasno, że dyrektor Waśko chciał zatrudnić lekarza Waśkę. „Efektem tego konkursu jest podpisanie umowy przez dyrektora Marcina Waśko z lekarzem Marcinem Waśko prowadzącym praktykę lekarską – powiedziała wiceprzewodnicząca Alina Braulińska. Doniesienie do prokuratury złożył Robert Ziółkowski lokalny działacz z powiatu płońskiego (wcześniej pracował w UG Załuski, w ostatniej kadencji kandydował na burmistrza Raciąża). Do płońskiego szpitala ma zajrzeć też CBA.

Pięciu dyrektorów podczas jednej kadencji

Podczas kadencji obecnego zarządu starostwa zmieniło się aż pięciu dyrektorów płońskiego SP ZZOZ. Byli nimi Paweł Obermeyer, Marcin Ozdarski, Witold Achciński, Liliana Kraśniewska oraz Marcin Waśko.

Rzeczywiście odwołaliśmy dyrektora Obemeyera i dalej podtrzymuję, że w pewnym sensie posiadając taką, a nie inną wiedzę czy to na temat badań czy na temat tzw. diety pudełkowej, ale także w wyniku kontroli wykryto szereg innych informacji, nie mogliśmy zachować się w tamtym momencie inaczej – stwierdziła starosta Elżbieta Wiśniewska podczas spotkania 5 marca. „Sprawa w prokuraturze ciągle twa, nad czym ubolewam, bo wolałabym, żeby organa szybciej w sprawie procedowały. W przypadku dyrektora Ozdarskiego, dyrektor, podobnie, jak dyrektor Waśko zrezygnował. Pamiętam, że to brak zaufania pracowników szpitala był głównym powodem rezygnacji. Na sesjach samorządowych odbywały się przesłuchania dyrektora Ozdarskiego. Głównym motywem był jeden z lekarzy pracujących w Szpitalnym Oddziale Ratunkowym. Do dziś izby lekarskie nie zajęły stanowiska i nie podzieliły poglądu lekarzy, którzy zarzucali lekarzowi SOR, że z powodów zdrowotnych nie powinien tam pracować. Jeśli chodzi o konkurs w wyniku którego dyrektorem został Liliana Kraśniewska, to pokładaliśmy ogromną nadziejęz chwilą gdy rozpoczynał się inwestycja pani wiceburmistrz, a później dyrektor szpitala sadziła, że uda się nie tylko inwestycje przeprowadzić, ale też znaleźć środki zewnętrzne, bo budżet inwestycji był wysoki. Dla mnie wybór Liliany Kraśniewskiej dawał nadzieję na wiele lat stabilizacji. Tak się nie stało powiedziała o poprzednikach Marcina Waśko starosta. – Chciałabym przez całą kadencję mieć jednego menadżera z którym wszyscy współpracują i którego samorządy wspierają i pomagają.

Podgrzewanie atmosfery podczas kampanii?

Zarząd powiatu zainteresowanie radnych miejskich i opozycyjnych radnych powiatowych tłumaczy tylko i wyłącznie kampanią wyborczą. Byłego już dyrektora Marcina Waśko starosta oceniła następująco: Bardzo dobrze nam się współpracowało z dyrektorem Waśko i żałujemy, że w taki sposób odchodzi ze szpitala. Liczyliśmy na dalszą współpracę, na program naprawczy. Żałuję, że jego kadencja nałożyła się na końcówkę naszej kadencji. Bo być może gdyby nie ta kampania wyborcza można by było pracować w warunkach większego spokoju i komfortu. Myślę, że też nie spodziewał się i nie był przygotowany na to, co zastał w Płońsku. Obawiam się, że odejście dyrektora Waśki przyczyni się do takiej próby podgrzania jeszcze bardziej atmosfery – stwierdziła Elżbieta Wiśniewska. Dlatego apeluję, żebyśmy o szpitalu rozmawiali, prześcigali się w pomysłach na jego rozwój, finansowanie. Natomiast nie straszyli, że dzieją się w szpitalu rzeczy, które mogłyby sprawić, że przeciętny mieszkaniec, który bywa w pacjentem, będzie czuł się zagrożony tym, że szpital funkcjonuje nieprawidłowo. Nie wrzucałabym tego wszystkiego do „worka” jest źle, będzie jeszcze gorzej, szpital toniestwierdziła starosta Elżbieta Wiśniewska, dodając, że szpital stał się głównym punktem kampanii wyborczej. „Myślę, że radni miejscy, jak i powiatowi, którzy byli aktywni na ostatnich sesjach w pewnym sensie dopięli swego – oceniła i obwiniała za odejście dyrektora starosta, nazywając całą sprawę nagonką.

Sytuacja płońskiego szpitala jest trudna i jest to rezultat wielu lat i problemów z jakimi boryka się służba zdrowia– kontynuowała Elżbieta Wiśniewska.

Spostrzeżeniami podzielił się wicestarosta Krzysztof Wrzesiński –Dyrektor Waśko miał poczucie, że ktoś bez przerwy za nim podąża i sprawdza każdy jego ruch. To jest dla mnie porażka, że po tak krótkim czasie dyrektor odchodzi – stwierdził wicestarosta.

W chwili nobecnej wynagrodzenia są zabezpieczone. Nie wiadomo co będzie później

Wracając do kwestii finansowych, to wynagrodzenia pracowników i wypłaty tych wynagrodzeń nie są zagrożone w najbliższym czasie. Nie wiem co będzie w maju, czerwcu.

(DK) plonsk24.pl

Fot. plonsk24.pl

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułWładze powiatu upamiętniły żołnierzy Podziemia [zdjęcia]
Następny artykułPrezes NFZ: chcemy poprawić jakość świadczeń na porodówkach