A A+ A++

Każdy punkt zdobyty przez ligowego beniaminka buduje jego pewność siebie na kolejne spotkania. Po wyjazdowej porażce z Czarnymi Połaniec i zwycięstwie u siebie ze Starem Starachowice, piłkarze Świdniczanki przywieźli w sobotę, z mało gościnnego stadionu Karpat Krosno cenny, chociaż bezbramkowy remis.

Mecz rozgrywany w tropikalnych warunkach nie porywał intensywnością, co jednak nie oznacza, że nic nie działo się na boisku.

Serca kibiców „Świdni” mocniej zabiły już na samym otwarciu gry. W trzeciej minucie Morenkov zagrał do Czułowskiego, a ten uderzył mocno i celnie z 14 metrów. Refleksem wykazał się Perchel – bramkarz gospodarzy. Niespełna minutę później Kotowicz posłał dokładną piłkę na głowę Palucha, ale jego dobry strzał wybronił 17 letni golkiper Karpat.

W 16 minucie, po niecelnym wybiciu jednego z pomocników gości, piłkę przed polem karnym przechwycił gracz Karpat. Dobrze obsłużony przez niego napastnik huknął z 10 metrów mocno, ale na szczęście dla przyjezdnych niecelnie. Jeszcze w 25 minucie gry gospodarze oddali mocny i celny strzał, dając okazję do świetnej interwencji Sochy. Do przerwy na tablicy wyników widniał więc bezbramkowy remis.

W drugiej odsłonie gry żadna z ekip nie podkręcała tempa, jakby w oczekiwaniu na błąd przeciwnika. Częściej przy piłce byli gracze ze Świdnika, a gospodarze starali się groźnie kontratakować. W 70 minucie taktycznie przerywał kontrę Karpat Futa, za co został ukarany żółtą kartką. Z bardzo groźnej sytuacji gospodarze otrzymali tylko rzut wolny, bez rezultatu w postaci bramki.

Groźniej było w 76 i 80 minucie. Najpierw kontra gospodarzy i mocne zagranie wzdłuż bramki gości, jednak nikt nie zdążył z zamknięciem tej akcji. Kolejna szansa Karpat, ale soczyste uderzenie, w bardzo ładnym stylu obronił Socha.

Kluczową mogła się okazać koronkowo rozegrana akcja „Świdni” z 85 minuty. Kompanicki zgrał do Czułowskiego, ten do Palucha, który krzyżakiem z 5 metrów strzelał ma bramkę, jednak w ostatnim momencie znalazł się obrońca krośnian, odbijając piłkę. Jeszcze w 87 minucie ładnie z głowy uderzał Czułowski, ale pomylił się o centymetry.

Na zamknięcie spotkania, w doliczonym czasie, było jeszcze bardzo groźnie pod bramką Świdniczanki. Uderzenie po długim rogu przeszło jednak minimalnie obok bramki.

KS Karpaty Krosno – KS Świdniczanka Świdnik 0-0

Świdniczanka: Socha – Futa, Pielach, Ptaszyński, Szymala, Sikora, Czułowski, Morenkov (58’ Nawrocki), Kotowicz (90’+1 Koźlik), Zuber (77’ Kompanicki), Paluch.

Żółte kartki: Morenkov, Futa, Nawrocki

kk

Fot. Mateusz Biskup, Natalia Kulbicka

3 liga gr. 4 Głos Świdnika Karpaty Krosno KS Świdniczanka

Last modified: 21 sierpnia, 2023

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułVI Letnie Muzykowanie w Kurowie
Następny artykułAlessandro Chiappini: To bardzo ważny moment dla zespołu