A A+ A++

Spółka Restrukturyzacji Kopalń stawia sprawę jasno: nie będzie niczego budować, tylko zabezpieczać tereny zagrożone zapadliskami. Wszystko co się da, o ile to się tylko opłaca.

Trzebinia. Spotkanie w sprawie zapadlisk

Przedstawione dziś wyniki badań i płynące z nich wnioski, są zainteresowanym znane. Pisaliśmy o tym TUTAJ.

W Dworze Zieleniewskich główny geolog kraju, dr Piotr Dziadzio, poprowadził dziś spotkanie “techniczne” dotyczace raportu GIG z badań terenów pogórniczych w Trzebini oraz sprawozdania SRK z dotychczasowych prac zabezpieczających. Był obecny także wiceprezes SRK SA Piotr Bojarski, poseł Marek Sowa, przedstawiciele GIG, burmistrz radni, reprezentacja działkowców, dyrektorka SP nr 5 w Sierszy, szef UKS Górnik Siersza.

Podczas prezentacji, dyskusji i serii pytań, padło kilka interesujących stwierdzeń.

Budować nie będą

Działalnia spółki koncentrują się na zabezpieczaniu istniejących obiektów mieszkalnych i użyteczności zbiorowej (np. willa NOT). Tam, gdzie jest to opłacalne, zlecane jest i będzie zlecane dalej podsadzanie gruntu. Tam gdzie opłacalne to nie będzie, spółka rozważy wypłatę odszkodowań właścicielom, albo zaproponuje zamianę gruntu na swój w innym miejscu. Pewne jest, że SRK nie zamierza budować żadnych nowych obiektów (np. stadionu), bo jak podkreślał prezes Piotr Bojarski, nie jest to jej zadaniem, nie pozwala jej na to prawo.

O ogródkach

Ogródki działkowe przy ul. Jana Pawła II na terenie gminnym nie będa uzdatniane, bo to zbyt kosztowne. Dlatego część południową trzeba przenieść. Spółka swoją propozycję nowej lokalizacji przedstawiła już w maju. Chodzi o teren w rejonie elektrowni Siersza i ul. Płockiej na os. Gaj Zacisze. Czy bedą tam ogródki, czy też gmina wykorzysta go na inny cel, to sprawa gminy, powiedział dziś prezes Bojarski.  Burmistrz J. Okoczuk mówił niedawno, że pod ogródki się te działki nie nadają z uwagi na poprzemysłowy charakter i słabe gleby, ale gmina na pewno je przygarnie.

Dzisiaj wiceprezes Bojarski obiecał jednak, że zabezpieczony i przekazany do użytku zostanie dom działkowca i prowadząca do niego droga.

Zła wiadomość jest taka, że Lasy Państwowe nie chcą przekazać gminie pod ogródki terenów za blokami w Gaju. To tam proponował ulokować ogródki burmistrz. Dziś przyznał, że na razie nic z tego.

Trzecia lokalizacja potencjalnych ogródków, w rejonie Gór Luszowskich, jest piękna, ale bardzo odległa od osiedla. Temat razie jest w obróbce administracyjnej. Obiecał tę działkę gminie wojewoda, bo to teren Skarbu Państwa.

O szkole

Dyrektorka SP nr 5 w Trzebini Sierszy Adrianna Waśnik, powiedziała dziś na spotkaniu, że od kwietnia oczekuje pisemnego potwierdzenia od SRK, że budynek szkoły i przyległe do niego tereny rekreacyjno-sportowe są bezpieczne, albo wydzielenia terenów zagrożonych. Przez całe wakacje społeczność lokalna nie mogła z boisk korzystać.

Spółka wciąż prowadzi tam jakieś prace. Dziś nawet okazało się, że blachą ogrodzony został teren niewielkiego zapadliska powstałego, jak twierdzi przewodniczący rady osiedla, Mateusz Król, w trakcie wierceń.

O stadionie

SRK nie będzie uzdatniać terenu stadionu w Sierszy. Byłaby to operacja zbyt droga, droższa niż wybudowanie nowego. Nowego stadionu spółka jednak nie wybuduje, bo, jak podkreślał wiceprezes Bojarski,  zabrania jej tego prawo. Nie zapłaci też nikomu za stadion odszkodowania, bo ten teren jest własnością spółki. Gmina nigdy go nie przejęła, choć takie pomysły i marzenia były.

O Willi NOT

Uzdatninie gruntu planowane jest natomiast pod willą NOT. Wiceprezes SRK, Piotr Bojarski przewiduje, że za kilka miesięcy willa znów będzie mogła być użytkowana, dlatego plany przewodniczącego RO i burmistrza związane z urządzaniem nowego miejsca dla kultury osiedlowej, są trochę na wyrost.

Sytuacja ta potwierdza, że dla SRK priorytetem jest rewitalizacja wszystkiego co się da, a nie nowe lokalizacje.

O cmentarzu

Spółka postawiła na przywrócenie na cmentarzu bezpieczeństwa dla odwiedzajacych groby, choć jak wiemy, część nekropolii jest samowolą budowlaną. Dlatego też pewnie prezes Bojarski mówił dziś, że nie wie, czy dalej będą się tam odbywały pochówki. To zresztą nie jest sprawa SRK. Celem spółki jest, aby ludzie bezpiecznie mogli odwiedzać groby bliskich. Będzie to możliwe najprawdopodobniej za rok po zakaończeniu prac uzdatniających. Koszt 14 mln zł. O nowej lokalizacji cmentarza mowy nie było.

Nic nowego

Mateusz Król, przewodniczący Rady Osiedla Siersza stwierdził pod koniec spotkania, że nie dowiedział się na nim nic nowego. Poseł Marek Sowa przypomniał, że złożył w sejmie projekt zmian w ustawie prawo górnicze, ale tej inicjatywnie nie nadano nawet biegu legislacyjnego. Do końca kadecji ma być tylko jedno posiedzenie sejmu. Zmian w prawie “dla Trzebini”, jak zauważył poseł Sowa, nie przyjęła też strona rządowa. Nie ma specustawy, nie ma pieniędzy, nie ma programu dla Trzebini.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPoszukiwania ojca Sary Sharif. Najnowsze doniesienia pakistańskiej policji
Następny artykułWykolejenie tramwaju na pętli Gocławek. Ogromne utrudnienia w komunikacji miejskiej