A A+ A++

Piątkowe dane z amerykańskiego rynku pracy doprowadziły w pewnym momencie do wyraźniejszego osłabienia dolara. Po lepszych danych ADP oczekiwania, co faktycznego odczytu NFP były wyższe, niż formalne 200 tys., stąd też efekt rozczarowania był większy. Same dane nie były jednak szczególnie złe – stopa bezrobocia spadła do 3,5 proc., a nadal dość wysoka pozostała dynamika płac (4,4 proc. r/r). W efekcie wątek jesiennej podwyżki stóp procentowych przez FED nie został zamknięty.

W tym tygodniu ważna będzie lipcowa inflacja CPI, którą poznamy w czwartek o godz. 14:30. Nawet, jeżeli teraz będzie ona zgodna z oczekiwaniami, to i tak będzie to jej odbicie do 3,3 proc. r/r z 3,0 proc. r/r. Warto mieć też na uwadze fakt ostatnich zwyżek cen ropy, które w kolejnych miesiącach mogą podbijać presję inflacyjną.

W poniedziałek dolar odrabia straty z piątku, chociaż skala odbicia nie jest duża. W weekend Michelle Bowman z FED, która ma w tym roku prawo głosu w FOMC, przyznała, że podwyżka stóp procentowych pozostaje na stole, jeżeli dane zaczną pokazywać, że proces spadku inflacji zaczyna być zaburzany. To przesuwa akcenty na wspomniane dane CPI w czwartek. Dzisiaj w przestrzeni G-10 najsłabiej wypadają CHF i JPY. Jen osłabił się w kontekście komentarza byłego szefa resortu finansów (Mr.Yen), którego zdaniem szanse na fizyczną interwencję przy obecnych poziomach USDJPY są niewielkie. Najbardziej stabilne są waluty Antypodów (AUD i NZD).

W kalendarzu informacji nie będzie dzisiaj wiele. Warto odnotować indeks Sentix ze strefy euro o godz. 10:30, oraz popołudniowe wystąpienia członków FED (Bostic i Bowman).

EURUSD – czekamy do czwartku?

Opublikowane dzisiaj rano słabsze dane o dynamice produkcji przemysłowej w Niemczech (spadła o 1,5 proc. m/m w czerwcu) nie zaszkodziły zbytnio euro. Na parze EURUSD kluczowe karty rozdaje dolar. Tutaj jego słabość z piątku została częściowo wymazana, a komentarz Michelle Bowman z FED zaczął przesuwać akcenty na czwartkowe dane o inflacji CPI. Patrząc też na to, co dzieje się z cenami ropy, wydaje się, że temat jesiennej podwyżki stóp procentowych przez FED, nie został do końca zamknięty – model CME FED Watch daje 30 proc. szans na taki scenariusz w listopadzie.

W krótkiej perspektywie – dzisiaj o godz. 10:30 poznamy indeks nastrojów analityków Sentix – może nas czekać trend boczny na EURUSD. Zwłaszcza, że przed czwartkiem nic istotnego w kalendarzu nie ma. Wsparcie to rejon 1,0970. Opór można wyznaczyć już przy barierze 1,10, ale bardziej przy 1,1015-20.

Schłodzenie nastrojów
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułTragiczny wypadek w Dolnośląskiem. Zginęły dwie osoby, są ranni
Następny artykułPromocja na dysk SSD Adata 512 GB Sata III – za 76 zł (rabat 14 zł)