Wczorajsza sesja na rynkach walutowych była szczególnie dobra dla amerykańskiego dolara. Wszystko za sprawą debaty, którą odbyli szefowie kluczowych banków centralnych świata – Fed, ECB, BoJ i BoE – a która podkreśliła rozjazd w działaniach tych instytucji.
Naturalnie, najwięcej uwagi przyciągały wypowiedzi szefa Fed, Jerome Powella, za sprawą niepewności związanej z tempem podwyżek stóp procentowych w USA.
ECB i BoE także od wielu tygodni zaznaczają gotowość do podwyżek stóp procentowych – natomiast z tej grupy zdecydowanie wyłamuje się Bank Japonii, który nadal podkreśla, że nie widzi obecnie warunków do zacieśniania polityki monetarnej w tym kraju. To sprawia, że jen pozostaje pod presją podaży. Kurs USD/JPY wczoraj zwyżkował do okolic 144,30.
Niemniej, dzisiaj na dolarze widać już pewne odreagowanie spadkowe, które przewija się także na wycenach głównych par walutowych. W kalendarzu danych makro uwagę inwestorów przyciągnął m.in. wyższy od oczekiwań odczyt inflacji w Hiszpanii, zwłaszcza po wczorajszym niższym od oczekiwań odczycie inflacji we Włoszech. Inwestorzy będą obecnie wypatrywać danych dot. inflacji z innych głównych gospodarek UE, aby ocenić możliwe dalsze działania ECB w zakresie walki z inflacją.
OKIEM ANALITYKA – Inflacja i PKB w centrum uwagi
Bieżący tydzień na rynkach walutowych obfituje w dane makro, aczkolwiek jak dotychczas przyniosły one więcej nowych pytań niż odpowiedzi. Odczyty inflacji z głównych gospodarek Unii Europejskiej (póki co Włoch i Hiszpanii) są nierówne – więc dziś o 14:00 uwagę inwestorów przyciągnie kolejny taki odczyt, tym razem w Niemczech. Im wyższy odczyt inflacji, tym większe prawdopodobieństwo, że ECB będzie odważniej zacieśniać politykę monetarną w strefie euro.
Z kolei w Stanach Zjednoczonych dziś centralnym punktem sesji będą dane dotyczące PKB za I kwartał, które pojawią się o 14:30. Z racji tego, że inwestorzy wybiegają już bardziej w przyszłość niż patrzą na przeszłość, te dane mogą przejść bez większego echa, chyba że okażą się istotnie rozbieżne z oczekiwaniami.
Ogólnie, obecnie sytuacja na rynkach walutowych rozgrywa się w dużym stopniu pod dyktando banków centralnych. O ile generalny kierunek ich działań jest znany, to tempo już niekoniecznie.
Dodatkowo, ze względu na fakt, że w ostatnim czasie waluty azjatyckie znajdują się pod presją podaży, niektóre kraje zapewniają o możliwości podjęcia kroków mających na celu wsparcie lokalnych walut. Władze Japonii w ostatnich dniach po raz kolejny zaczęły podkreślać, że rozważają interwencję na rynku jena. Dodatkowo, Chiny rozważają kolejne działania stymulacyjne po tym, jak chiński jen kontynuuje osłabienie w relacji do amerykańskiego dolara na skutek rozczarowującego tempa popandemicznego ożywienia.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS