W Dziepółci znajduje się pochodzący z XVIII wieku modrzewiowy dwór, otoczony parkiem. W czasie swojej historii był on przebudowywany, ale w części zachował swój pierwotny charakter. Dwór jest zbudowany na planie prostokąta, ma piwnice oraz czterospadowy dach. Wejście główne ma werandę z czterema kolumnami.
Październik 2020 r., fot. Paweł Dudek
Podczas drugiej wojny światowej Niemcy dobudowali tam część murowaną od południowego-wschodu. Jest tam też weranda. Po wojnie majątek został odebrany właścicielom i zorganizowano tam PGR. Jeszcze w latach 90. XX wieku funkcjonowało tam gospodarstwo rybackie, a teraz dworek jest własnością prywatną. Z tego też powodu nie zrobiłem zdjęć z bliska. Nie będę wchodził na czyjąś posesję, ale kto wie, może będzie mi dane dokładniej zobaczyć cały obiekt.
W średniowieczu te tereny należały do Kobielskich herbu Poraj. W XIX wieku właścicielem był hrabia Józef Małachowski. W 1883 roku teren ten nabył niejaki Erazm Obrąpalski. Mieszkał on tam w letnich miesiącach ze swoją drugą żoną Marią Siemiradzką, siostrą słynnego malarza Henryka Siemiradzkiego. Po śmierci Obrąpalskiego w 1899 roku majątek w Dziepółci przejęły jego dzieci. Rodzina była w posiadaniu dworku do drugiej wojny światowej.
Na zespół dworski składa się dwór wraz z parkiem, kiedyś o powierzchni 17 hektarów, z których obecnie zostało się około 3 hektarów Obiekty te znajdują się w rejestrze zabytków Narodowego Instytutu Dziedzictwa pod nr 332 z 31 sierpnia 1984 roku oraz 17 czerwca 1994 roku
Zobacz podobne artykuły:
Ważne informacje
Jestem autorem wszystkich artykułów i zdjęć (chyba, że zaznaczyłem, że jest inaczej w jakimś konkretnym przypadku). Czasami korzystam ze starych zdjęć znalezionych w internecie, prasie, książkach, przesłanych przez Czytelników. Staram się pytać o zgodę na wykorzystanie takiego zdjęcia, ale nie zawsze to jest możliwe, a czasem niepotrzebne. Jeśli jednak naruszyłem czyjeś prawa autorskie, proszę o kontakt. Zdjęcia w artykułach są mniej więcej aktualne w stosunku do daty opublikowania artykułu, chyba, że zaznaczyłem inaczej. Jeśli znalazłaś/-eś błąd, chcesz coś zasugerować, skrytykować, pochwalić, napisz na [email protected] – wychodzę z założenia, że nie jestem nieomylny i mogłem coś przegapić, o czymś zapomnieć albo po prostu czegoś nie wiem. Pamiętaj także, że możesz sobie do woli i za darmo czytać, oglądać, ale nie wolno Ci kopiować żadnych moich tekstów oraz żadnych zdjęć. Jeśli jednak bardzo chcesz wykorzystać coś mojego, napisz na [email protected] – na pewno się dogadamy i tu niekoniecznie chodzi o pieniądze 🙂
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS