Niepokój przechodniów wzbudził w miniony wtorek widok dwójki małych dzieci, które samotnie spacerowały po mieście. Cała historia na szczęście zakończyła się happy endem, o czym wczoraj poinformowała prudnicka policja.
Do tego zdarzenia doszło we wtorek (6 lutego), tuż po godzinie 8:00 na terenie Prudnika. Oficer dyżurny otrzymał zgłoszenie od zaniepokojonych mieszkańców dotyczące dwójki małych dzieci spacerujących bez opieki na jednej z ulic miasta. Policjanci skierowani na miejsce szybko odnaleźli 4-letniego chłopczyka i jego o rok młodszą siostrę. Dzieci chwilowo przebywały pod opieką osoby zgłaszającej.
„Rodzeństwo było przerażone, nie potrafiło podać swojego nazwiska oraz adresu zamieszkania. Policjanci zaopiekowali się dziećmi i spacerując z nimi po okolicy liczyli, że rozpoznają swoją kamienicę. Tak też się stało i chłopiec z dziewczynką bezpiecznie trafili do domu. Jak się okazało dzieci niepostrzeżenie wyszły z mieszkania, kiedy ich rodzice jeszcze spali. Ojciec z matką byli trzeźwi, jednak drzwi do mieszkania były otwarte.” – relacjonuje prudnicka policja w informacji w mediach społecznościowych.
Dzięki wzorowej reakcji społecznej oraz szybkiej i skutecznej interwencji funkcjonariuszy, historia zakończyła się szczęśliwie.
– Ta sytuacja pokazuje, jak ważne jest zaufanie dziecka do munduru. Dlatego pamiętajmy aby nie straszyć dzieci policjantem. Często bowiem słyszy się, ”Bądź grzeczny, bo zabierze Cię Pan policjant!”. Zdarza Ci się tak mówić? Zastanów się, czy w ten sposób właśnie nie przyczynisz się do nieszczęścia, gdy Twoja pociecha rzeczywiście będzie potrzebowała pomocy. – czytamy na fanpage/u prudnickiej policji. Fot. KPP Prudnik
Źródło: KPP Prudnik
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS