A A+ A++

IMGW ubiegły rok zaliczył do ekstremalnie ciepłych. Średnia obszarowa temperatura powietrza w 2023 r. wyniosła w Polsce 10,0°C i była aż o 1,3 stopnia wyższa od średniej rocznej wieloletniej.

Naukowcy i klimatolodzy od dawna alarmują, że klimat się ociepla. By to dostrzec potrzebny jest dystans czasowy i pomiary. Na podstawie danych ze stacji pomiarowych Instytut Meteorologii i Gospodarki Wodnej Państwowy Instytut Badawczy ubiegły rok zaliczył do lat ekstremalnie ciepłych. Najcieplejszym regionem było Podkarpacie, gdzie średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła 10,5°C. Z kolei w wschodnim Pasie Nizin i Pojezierzy, gdzie znajduje się ziemia łomżyńska, zanotowano 10°C i było to o 1,59°C powyżej normy. 

Odchylenia średniej rocznej temperatury powietrza od normy były najwyższe we wschodniej i południowo-zachodniej Polsce i wyniosło 1,5-2°C, nieco niższe na pozostałym obszarze kraju. 

Epizody fal ciepła, tj. takie w których średnia dobowa temperatura powietrza przekraczała wartości kwantyla 95% tego elementu, były w minionym roku częstsze i zdecydowanie bardziej długotrwałe niż fale chłodu. Wyjątkowo ciepło było na początku minionego roku oraz we wrześniu. Falę chłodu zanotowano na przełomie pierwszej i drugiej dekady sierpnia oraz na przełomie listopada i grudnia. 

Według klasyfikacji rangowej średniej temperatury rocznej, obejmującej okres od 1951 r., ubiegły rok plasuje się na 2. pozycji. Był to zarazem drugi najcieplejszy rok w XXI wieku, zaledwie o 0,2 stopnia chłodniejszy od 2019 r., który był najcieplejszy w historii pomiarów instrumentalnych temperatury na ziemiach polskich. Najchłodniejszy od początku II połowy XX wieku był rok 1956, kiedy średnia obszarowa temperatura powietrza wyniosła tylko 6,1°C. 

Opady

Obszarowo uśredniona suma opadu atmosferycznego w 2023 r. wyniosła w Polsce 656,2 mm, co stanowiło 107,3% normy określonej na podstawie pomiarów w latach 1991-2020. Według klasyfikacji Kaczorowskiej miniony rok należy zaliczyć do lat przeciętnych. Wg. danych IMGW suma opadów w rejonie Łomży zawierała się z przedziale 500-700 mm i był to w granicach normy. Od maja do końca lipca zaznaczył się spadek opadu w stosunku do wieloletnich wartości. Suchy był także wrzesień, a październik, listopad i grudzień wilgotne.

Sumaryczny klimatyczny bilans wodny w naszym regionie pokazuje w minionym roku niewielki deficyt. 

źródło: IMGW

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLEGIONOWSKI. Od 1 lutego br. rusza nabór wniosków o 800+
Następny artykułUtrudnienia! Samochód osobowy zderzył się z tramwajem