A A+ A++
Krzysztof Kolany2022-11-23 11:15, akt.2022-11-23 11:24główny analityk Bankier.pl

publikacja
2022-11-23 11:15

aktualizacja
2022-11-23 11:24

Listopad przyniósł stabilizację wskaźników PMI w strefie
euro na recesyjnych poziomach. Niemniej jednak były to odczyty na ogół lepsze
od oczekiwań analityków oraz z reguły nie gorsze niż w październiku.

EuroPMI: nie jest dobrze, ale się nie pogorszyło
EuroPMI: nie jest dobrze, ale się nie pogorszyło
fot. Giulio Benzina / / Shutterstock

Miesiąc temu ostrzegaliśmy, że na bazie ankiet menedżerów
logistyki (PMI)
recesja w eurolandzie wydaje się nieunikniona. Wstępne odczyty za
listopad potwierdzają tę hipotezę, lecz zarazem sugerują, że ekonomiczny regres
może nie być aż tak głęboki, jak się tego można było obawiać jeszcze kilka lub
kilkanaście tygodni temu.

– Listopad doświadczył piątego z rzędu spadku aktywności gospodarczej
w strefie euro […] Aczkolwiek pomijając miesiące covidowych lockdownów, tempo
spadku aktywności pozostaje najgłębsze od 2013 roku, to intensywność
spowolnienia uległa wyhamowaniu – czytamy w listopadowym komunikacie S&P
Global.

Łączony wskaźnik PMI dla sektora wytwórczego i usługowego w
strefie euro w listopadzie podniósł się do 47,8 pkt w stosunku do 47,3
pkt odnotowanych miesiąc wcześniej. W dalszym ciągu sygnalizuje to spadek aktywności
ekonomicznej, lecz w nieco wolniejszym tempie niż w październiku, gdy zanotowano
najniższy odczyt od listopada 2020 roku.

Tę relatywną poprawę zawdzięczamy wyższemu wynikowi w
sektorze wytwórczym. „Przemysłowy” PMI dla strefy euro w listopadzie osiągnął
wartość 47,3 pkt wobec 46,4 pkt  w
październiku – był to wtedy najniższy odczyt od 29 miesięcy. Bez zmian
pozostała sytuacja w sektorze usług, gdzie wskaźnik PMI przyjął wartość 48,6
pkt.
Warto jednak odnotować, że w obu
przypadkach były to wyniki znacznie wyższe od oczekiwań większości ekonomistów.
Rynkowy konsensus zakładał dalszy spadek „przemysłowego” PMI (z 46,4 pkt
do 46,0 pkt) oraz pogłębienie regresu w usługach (do 48 pkt).

Można więc mówić o jednoznacznej pozytywnej niespodziance.
Lecz jest stanowczo zbyt wcześnie, aby odwołać nadchodzącą (trwającą?)
recesję w eurolandzie. – Dalszy spadek aktywności biznesowej w listopadzie
zwiększa szanse, że gospodarka strefy euro wpadnie w recesję. Jak dotąd dane za
czwarty kwartał są zbieżne ze spadkiem PKB w tempie ponad 0,2% kwartalnie – tak
dzisiejsze dane skomentował Chris Williamson, główny ekonomista S&P Global
Market Intelligence.

– Jednakże listopadowe odczyty PMI przynoszą też niepewne
dobre wiadomości. W szczególności, ogólne tempo spadku wyhamowało w stosunku do
października. Co jednak bardziej zachęcające, ograniczenia podażowe wykazują
oznaki złagodzenia, a zachowanie dostawców w przemysłowym sercu Niemiec uległo
poprawie. Ponadto ciepła pogoda uspokoiła część obaw związanych z niedoborami
energii w miesiącach zimowych – dodał Williamson.

Badanie przeprowadzono w dniach 10-21 listopada.
Opublikowane w środę wyniki bazują na ok. 85% ankiet. Finalne rezultaty poznamy
1 grudnia (sektor przemysłowy) i 5 grudnia (sektor usług). Także 1 grudnia
opublikowany zostanie analogiczny wskaźnik dla polskiego sektora wytwórczego.
Od paru miesięcy polski
PMI znajduje się w pobliżu historycznych minimów, sygnalizując głęboki
regres w przemyśle, którego (póki
co) nie potwierdzają oficjalne dane GUS o produkcji przemysłowej.

Źródło:
Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł120 tysięcy złotych na doposażenie Centrum Integracji Społecznej
Następny artykułFaracik: Firmy nie raportują jeszcze w pełni o prawach człowieka