“Wszyscy jesteśmy naznaczeni wojną i często nawet nieuświadomionymi traumami. Moja rodzina znała bardzo dobrze, to przerażenie, gdy trzeba się ukrywać, gdy każdy oddech, każdy drobny ruch mógł być tym ostatnim. Gdy śpiewam tę historię z obławy augustowskiej, przypomina mi się wszystko, o czym opowiadała babcia. “Na Strychu” to nie moja opowieść, a jednak tak bliska, że niektóre słowa z trudem wypływają z moich ust.” – mówi Ewelina Flinta
Oryginalne źródło: ZOBACZ
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS