Uniwersum DC Comics poza nielicznymi wyjątkami (“Wonder Woman”, “Aquaman”) nigdy nie mogło pochwalić się szczególnie dobrymi osiągnięciami, ale ostatnio ma szczególnie złą passę. “Black Adam” i “Shazam. Gniew bogów” słabo poradziły sobie w box office (choć ten pierwszy przynajmniej zwrócił budżet), ale to i tak blednie w związku z porażką, jaką zaliczył “Flash”. Film wszedł do kin 16 czerwca i przez pierwszy weekend zarobił w USA zaledwie 55 mln dol. Wpływy z rynków zagranicznych (“Flasha” pokazywano w 78 krajach) również okazały się wyjątkowo niskie, bo osiągnęły poziom 75 mln dol. A mówimy o produkcji, która kosztowała ponad 200 mln dol., a na jej marketing wydano ok. 100 mln dol.
Po drugim weekendzie sytuacja filmu wygląda dramatycznie. Wpływy z USA spadły tam aż o 72,5 proc. w stosunku do pierwszego weekendu. Wytwórnia liczyła na 55 proc, ale rzeczywistość okazała się brutalniejsza. W najnowszej historii ekranizacji komiksów tylko “Morbius” osiągnął większy spadek (blisko 74 proc.). Znamienny jest fakt, że po kilkunastu dniach “Flash” wciąż nie osiągnął w amerykańskich kinach 100 milionów dolarów wpływów. A na całym świecie zarobił łącznie zaledwie 210 mln dolarów.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
To wszystko musi być szokiem dla Warner Bros. Discovery. Ich film wzbudza też ogromną pogardę w mediach społecznościowych. Jack McBryan, współzałożyciel serwisu The Direct, napisał wprost na Twitterze, że studio powinno w stosunku do “Flasha” podjąć taką samą decyzję, jak w przypadku “Batgirl”. Nie pokazać go nikomu. “Film skończy jako jedna z największych wtop kasowych wszech czasów. Jesteśmy w punkcie, w którym anulowanie ‘Flasha’ rok temu, gdy Ezra terroryzował Hawaje, byłoby właściwą decyzją finansową” – czytamy.
Nie była to zresztą jedyna opinia, w której obwiniono Ezrę Millera, odtwórcę głównej roli, za porażkę filmu. “Może główny aktor nie pasował, a wszystkie jego kontrowersje zniechęciły ludzi do oglądania filmu” – stwierdził pewien fan. Takich reakcji jest bez liku.
Przypomnijmy, że Miller w zeszłym roku miał poważne problemy z prawem. W marcu został zatrzymany za napaść w klubie. W kwietniu – za kolejną napaść. Obie sytuacje miały miejsce na Hawajach. W czerwcu podano, że działał jako członek sekty i przejął władzę nad nastolatką. Na początku sierpnia aktorowi postawiono nowe zarzuty – włamania i kradzieży kilku butelek alkoholu z prywatnej rezydencji. Z racji tych wszystkich zdarzeń, wielu myślało, że wytwórnia skasuje “Flasha”, ale nikt się na to nie odważył. A teraz musi myśleć, czy DCEU jako uniwersum ma szansę w przyszłości odnieść jeszcze sukces.
W najnowszym odcinkupodcastu “Clickbait” masakrujemy “Warszawiankę” z Szycem, chwalimy “Sortownię” z Chyrą, głowimy się nad “Flashem” z Michaelem Keatonem i filmami Wesa Andersona, z “Asteroid City” na czele. Możesz nas słuchać na Spotify, w Google Podcasts, Open FM oraz aplikacji Podcasty na iPhonach i iPadach.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS