A A+ A++

Tradycja dożynek ma charakter bardziej symboliczny, niż praktyczny, bo też rolnictwem zajmuje się coraz mniej osób. Mimo wszystko druga połowa lata jest dobrym czasem, by na wsi cieszyć się z zakończenia ważnego etapu prac każdego rolnika – żniw. Na ziemi prudnickiej będąc nawet w miastach, nie sposób nie dostrzec zmieniającego się krajobrazu według corocznego cyklu pracy rolników.

W tym roku gospodarzem dożynek gminy Prudnik – 26 sierpnia – były Czyżowice. Termin wypadł niefortunnie, bo w tym samym dniu, dwie wsie dalej, w Lubrzy, odbywały się dożynki gminy Lubrza i powiatu prudnickiego.

Czyżowice to ustronna, położona przy powiatowej drodze miejscowość. Zabudowania znajdującą się w urokliwym, rozczłonkowanym parowie, sprawiającym, że różnice wysokości między poszczególnymi częściami wsi dochodzą do 20-30 metrów. We wsi jest budynek Wiejskiego Domu Kultury z przedszkolem (była szkoła), filialny kościół z cmentarzem, boisko i zabudowania dawnego folwarku z zabytkowym spichlerzem. Wieś liczy co najmniej 790 lat, bo też z 1233 r. pochodzi pierwsza, pisemna wzmianka o tej miejscowości. Jest więc starsza od sąsiedniego Prudnika.

Honory starostów dożynek pełnili: Anna Licznar i Piotr Licznar. Anna Licznar wspólnie z mężem pracują w 40-hektarowym gospodarstwie rolnym. Zajmują się hodowlą bydła (roczna sprzedaż na poziomie 80 sztuk) i uprawą zboża. Mają syna. Piotr Licznar również prowadzi – z żoną – 40-hektarowe gospodarstwo z hodowlą trzody chlewnej. Mają trójkę dzieci – dwie córki i syna. Obie rodziny, od pokoleń związane są z rolnictwem. Alicja Zawiślak, sołtys, prezentując starostów dożynek, podkreśliła, że są to młode osoby: – Czyżowice się odmłodziły! Cieszę się bardzo, że młodzi ludzie przejęli gospodarstwa po swoich rodzicach.

Starosta okazał się być pełnym humoru honorowym gospodarzem uroczystości, rozbawiając publiczność przemówieniem poprzedzającym podział chleba dożynkowego (była m.in. zapowiedź tańca): – Pomimo wielu trudów, zawód rolnika to nie tylko praca, ale i pasja i sposób na życie – mówił już poważnie dożynkowy starosta.

– Kiedyś stąd wyjechałem i myślałem, że można znaleźć szczęście w innych stronach, ale wracając tutaj stwierdziłem, że to jest najlepsze miejsce do życia – powiedział do zebranych burmistrz Grzegorz Zawiślak, który jest mieszkańcem Czyżowic. – Dzisiaj rolników w naszej miejscowości, w naszej gminie, jest niewielu, ale ci, którzy organizują dożynki, to są potomkowie rolników, którzy tu intensywnie tę rolę uprawiali. Kiedyś każdy na wiosce był rolnikiem.

Podczas święta plonów prezentowano korony dożynkowe przygotowane przez poszczególne sołectwa, a program artystyczny zapewniły dzieci z miejscowego przedszkola (taniec na początek), wykonawcy Dziecięcego Studia Piosenki Prudnickiego Ośrodka Kultury przygotowani przez Alicję Główkę, a później lokalne i krajowe gwiazdy, w tym Bayer Full.

Wśród gości dożynek byli m.in.: posłanka Katarzyna Czochara, poseł Tomasz Kostuś, władze powiatowe reprezentował członek Zarządu Powiatu Dragomir Rudy (odczytał list marszałka województwa opolskiego Andrzeja Buły). Konferansjerką dożynek była instruktorka POK-u Joanna Korzeniowska.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułGroźny wypadek w Białym Dunajcu
Następny artykułDrugi z Dni Ostrowca Świętokrzyskiego 2023. Koncert Natalii Szroeder, prezentacja instytucji miejskich i ostrowieckie rozmaitości artystyczno-sportowe (zdjęcia, wideo)