A A+ A++

Z internetowego fenomenu do królowania na scenach Gdyni – Klaudia Klimczyk, czyli znana i lubiana Mama Na Obrotach, zaprasza na swoje najnowsze stand-upowe show. Zaledwie rok po spektakularnym debiucie, artystka ogłasza swoją nową trasę koncertową na 2024 rok, obiecując publiczności powrót do przeszłości pełen humoru i autoironii.

  1. Klaudia Klimczyk, znana jako Mama Na Obrotach, przebojem wdarła się z TikToka na sceny stand-upowe.
  2. Jej pierwszy program “Mój pierwszy raz” zadebiutował niecały rok temu, szybko zdobywając popularność.
  3. Na 2024 rok artystka ogłosiła nową trasę “KIEDYŚ, A DZIŚ”, która ma być humorystyczną podróżą w czasie.

Występy Klaudii Klimczyk, znanej szerzej pod scenicznym pseudonimem Mama Na Obrotach, to prawdziwa uczta dla miłośników dobrego humoru. Z TikToka, gdzie zdobyła serca milionów, teraz przeskakuje na sceny, aby dzielić się swoją energią i niepowtarzalnym poczuciem humoru na żywo. Jej sukces online był tylko wstępem do tego, co przyniosły jej występy na żywo – serdeczność i bliskość z publicznością, której nie da się osiągnąć w świecie wirtualnym.

Jej najnowszy program, “KIEDYŚ, A DZIŚ”, zapowiada się jako emocjonujące cofnięcie w czasie do tych wszystkich momentów, które chcielibyśmy zapomnieć… lub o których już zdążyliśmy zapomnieć. Klimczyk, z charakterystyczną dla siebie autoironią i humorystycznym dystansem, obiecuje, że przypomni nam te chwile w najzabawniejszy możliwy sposób.

Występ Klaudii Klimczyk w Gdyńskim Centrum Kultury to nie tylko okazja do śmiechu, ale i do refleksji nad własnymi “pierwszymi razami”, nad tym, jak zmieniamy się z czasem. Z każdym żartem i opowieścią, Mama Na Obrotach pokazuje, że nie ma tego złego, co by na dobre nie wyszło – szczególnie jeśli potrafimy śmiać się sami z siebie. To przedstawienie, które z pewnością zostanie w pamięci widzów na długo.

Opierając się na: Gdyńskie Centrum Kultury

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułRovanpera walczy o punkty, Evans już drugi
Następny artykułTego jeszcze nie było. W takim składzie zagrał Liverpool