Amerykańska stajnia jako ostatni zespół stawki Formuły 1 poinformowała o swoich planach związanych z prezentacją.
W ostatnich latach Haas zwykle jako pierwszy odsłaniał swoje malowanie. Tym razem uprzedził ich McLaren, ale barwy VF-24 pokazane będą już wkrótce, bowiem stanie się to 2 lutego. Wykorzystane zostaną grafiki komputerowe.
Wcześniej Haas przekazał, że nowy samochód wyjedzie na tor 11 lutego. Na Silverstone zaplanowano pierwszą część dwuetapowego shakedown’u. Druga będzie miała miejsce już w Bahrajnie, gdzie najpierw odbędą się przedsezonowe testy, a następnie rozegrana zostanie inauguracja sezonu F1 2024 – Grand Prix Bahrajnu (2 marca).
Haas wkracza w nowy sezon po trzesięniu ziemi, do którego doszło w zespole wraz z początkiem roku. Ze stanowiskiem szefa pożegnał się Gunther Steiner. Zastąpi go Ayao Komatsu, dotychczas odpowiedzialny w zespole za inżynierię. Z ekipą rozstał się także Simone Resta, dyrektor techniczny.
Zapowiadając podwójny shakedown, Komatsu przyznał: – Bolid na sezon 2024 to wyraźny krok naprzód. Jednak wątpliwe, czy okaże się wystarczająco konkurencyjny w porównaniu z innymi ekipami. Pracę nad nim zaczęliśmy bardzo późno.
– Zmiana koncepcji pojawiła się w ostatniej chwili, a potem wprowadzenie aktualizacji w Austin rozproszyło trochę nasze zasoby. Jestem więc realistą co do tego, co przedstawimy w Bahrajnie, ale nie mówię tego w kontekście negatywnym.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS