A A+ A++

Piotr Walczak zawodowo zajmuje się promocją gminy Szydłów i jej niebywałego dziedzictwa historycznego. W wolnych chwilach poświęca się pasji literackiej. Pisze bajki. Kiedyś robił to głównie z myślą o własnych dzieciach. Dziś jego opowieści zdobywają coraz większą popularność. Czytają je nawet gwiazdy telewizji.

Doskonale pamiętam sytuację sprzed ponad 30 lat, gdy babcia opowiadała mi bajkę o wielkiej rybie, która nie mieściła się w stawie. Moja wyobraźnia pracowała na pełnych obrotach. Nie było wtedy komputerów, internetu ani kanałów telewizyjnych dla dzieci typu MiniMini czy Cartoon Network. Można było tylko liczyć na kilkunastominutową wieczorynkę na pierwszym programie, albo właśnie na bajkę przeczytaną lub opowiedzianą przez babcię – wspomina P. Walczak.

Kiedy sam zaczął pisać? Jak twierdzi, pierwsze próby zaczęły się…

Czytaj w papierowym
i elektronicznym wydaniu „TN”.

KUP e-TN:

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułW Niemczech przyszłoroczne wybory prawdopodobnie tylko korespondencyjne. Co na to gardłujący przeciw takim rozwiązaniom politycy naszej opozycji, tak zapatrzeni w Zachód?
Następny artykułCo z atrakcjami nad Jeziorem Tarnobrzeskim? [W najnowszym TN]