A A+ A++

Zawodnik Dębickiego Klubu Kolarskiego Gryf złoty medal wywalczył na trasie w Słubicach.

Nasz reprezentant w Mistrzostwach Polski startował w kategorii Masters 3A. Jako że w tym roku kończy 55 lat, przyszło mu się ścigać właśnie z rywalami w wieku od 55 do 59 lat. Na starcie do najważniejszego w tym roku wyścigu w kolarstwie przełajowym stanęło ich dziesięciu.

Trasa, która w większości wytyczona została leśnymi ścieżkami, nie była dla nich niespodzianką. Dzień wcześniej mogli na niej trenować i oglądać z boku. Wiedzieli, gdzie czyhają wystające korzenie drzew, gdzie muszą uważać na stromych zjazdach. a gdzie trzeba podbiec. Nie wszystkie niebezpieczeństwa byli jednak w stanie do końca przewidzieć.

– Od startu pojechało nas trzech najmocniejszych do przodu, była walka na pierwszym zakręcie – opowiada Jacek Ciecieręga.

Jeden z jego rywali popełnił błąd, który zakończył się dla niego wywrotką. Nie zapanował nad rowerem, po tym jak uślizgnęło się mu koło. Dębiczanin cały czas starał się kontrolować swój jednoślad, bo zdawał sobie sprawę, że jest ślisko. Nie mógł też jednak jechać zbyt asekurancko, by nie pozwolić odjechać drugiemu przeciwnikowi. W końcu sam wykorzystał okazję, wyprzedził go i zaczął uciekać. Było to w połowie pierwszego z trzech trzykilometrowych okrążeń.

– Od tego momentu nie oglądałem się już siebie, tylko jechałem do przodu – mówi nowo kreowany mistrz Polski.

W to, że złoto jest już jego, uwierzył na kilkaset metrów przed metą, kiedy podjechał do niego przyjaciel z Przemyśla Krzysztof Gierczak startujący w innej kategorii wiekowej.

– Dogonił mnie, poklepał po ramieniu i powiedział, no to jesteśmy mistrzami Polski – zdradza Jacek Ciecieręga.

Zanim zdążył zadzwonić do domu i pochwalić się żonie Katarzynie, na jego telefon zaczęły przychodzić pierwsze wiadomości z gratulacjami. Jego koledzy z DKK Gryf śledzili bowiem transmisję na żywo w internecie i wraz z nim chcieli świętować historyczny złoty medal dla klubu zdobyt na mistrzostwach Polski.

– Wielkie brawa Jacek za walkę i wytrwałość – napisali w poście opublikowanym na profilu fejsbukowym DKK Gryf Dębica.

Dla Jacka Ciecieręgi, który w zawodach różnej rangi startuje od 2012 roku, to oczywiście też życiowy sukces. Już raz był blisko sięgnięcia po najwyższy laur, ale w kolarstwie górskim. Podczas MP, które w 2022 roku rozgrywane były w miejscowości Boguszów-Gorce, zajął drugie miejsce.

Autor: Janusz Grajcar
/ Debica24.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZimowa aura zachwyca. Warto wyruszyć w teren! – przekonuje mieszkanka Działoszyna (zdjęcia)
Następny artykułNavratilova i Evert nie chcą WTA Finals w Arabii Saudyjskiej. Chodzi o dyskryminację kobiet i środowisk LGBT+