A A+ A++

Ten żart rysunkowy Scotta Adamsa dobrze oddaje to, jak w wielu firmach wygląda kształtowanie i postrzeganie kultury organizacyjnej. Wiadomo, że jest niezwykle ważna, czasem nawet podejmuje się próbę jej stworzenia, ale rozdźwięk między głoszonymi hasłami a rzeczywistością bywa ogromny. Lepiej więc nie oddawać kultury organizacyjnej w ręce przypadku.

KROK 1 – POMYŚL O KULTURZE NAJWCZEŚNIEJ, JAK SIĘ DA

Namawia do tego Howard Schulz, właściciel i twórca sukcesu Starbucksa, podczas lekcji na platformie MasterClass. Podkreśla, że we wczesnych fazach rozwoju firmy każdy dzień jej działalności jest definiowaniem kultury organizacyjnej. Porównuje to do wychowywania dziecka: „Starasz się wpoić mu wartości, wyznaczyć odpowiedni kierunek i zbudować w dziecku poczucie wartości”. To też oznacza, że kultury organizacyjnej nie ustalamy na zawsze. Oczywiście warto, by podstawy pozostały te same, jednak w odpowiedzi na warunki zewnętrzne kultura może ewoluować, a my możemy ją korygować.

Czytaj też: „Nic tak nie wydłuża drogi do awansu, jak niższe pochodzenie społeczno-ekonomiczne”. Czy na ścieżce kariery wszyscy j … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułOSM Włoszczowa. Pierwsza trigeneracja w sektorze mleczarskim w Polsce
Następny artykułDolnośląskie. Nie tylko górnictwo