Southampton przegrał w tym sezonie Premier League aż 22 mecze na 34 rozegranych, ma najwięcej porażek ze wszystkich zespołów w lidze. To skutkuje ostatnią pozycją w tabeli i bardzo realną możliwością spadku. Do końca sezonu “Święci” mają jeszcze cztery mecze, ale szansa na uratowanie sezonu jest niewielka.
Katastrofa Southamptonu. Trzech różnych trenerów, żaden nie pomógł
Od początku sezonu Southampton zawodzi. Z powodu słabej gry w rundzie jesiennej z posadą trenera pożegnał się Ralph Hasenhuttl. Jego posadę przejął Walijczyk Nathan Jones. Miał prawie cały listopad i grudzień na odpowiednie przygotowanie zespołu do walki o utrzymanie, ale wygrał tylko jedno z ośmiu ligowych spotkań, w których prowadził Southampton. W lutym rozstał się z klubem.
Za kadencji Rubena Sellesa jest jeszcze gorzej. Hiszpan zwyciężył tylko w dwóch z 12 meczów Premier League, a jego średnia punktów na mecz wynosi zaledwie 0,75. Pozostawienie go na stanowisku może być sygnałem, że władze klubu praktycznie poddały się w walce o utrzymanie.
Kolejny bezbarwny mecz
W niedzielę Southampton grało na wyjeździe z Newcastle United. “Sroki” dominowały prawie cały mecz, ale w pierwszej połowie miały problem z pokonaniem Aleksa McCarthy’ego. Do przerwy niespodziewanie prowadzili “Święci” i wydawało się, że mogą jeszcze coś ugrać w końcówce sezonu. Jedynego gola w pierwszej części spotkania strzelił w 41. minucie Stuart Armstrong, trafiając z bliska do siatki.
Ale na tym skończyły się pozytywy Southamptonu. Newcastle wrzuciło wyższy bieg, całkowicie narzuciło swój styl gry. Przez to goście nie oddali w drugiej połowie ani jednego strzału. Kilka minut po wznowieniu gry wyrównał Callum Wilson, a w końcówce padły dwie bramki w odstępie zaledwie trzech minut. Najpierw trafienie samobójcze zanotował Theo Walcott, a potem Wilson mógł cieszyć się z drugiej bramki po tym, jak pokonał bramkarza w sytuacji sam na sam. Anglik mógł mieć hat-tricka na koncie, ale w doliczonym czasie gry trafił w poprzeczkę.
Newcastle pokonało Southampton 3:1 i jest coraz bliżej gry w Lidze Mistrzów. Wciąż walczy o ligowe podium z Manchesterem United. Z kolei “Święci” są na szarym końcu tabeli. Na cztery kolejki przed końcem ma tylko 24 punkty i traci sześć punktów do Nottingham Forest. Strata do miejsca dającego utrzymanie będzie większa, jeśli ktoś wygra w bezpośrednim starciu z Leicester City z Evertonem w poniedziałek.
Jan Bednarek zagrał 90 minut, ale nie popisał się niczym szczególnym. Szybko zarobił żółtą kartkę, przez co musiał grać w obronie znacznie ostrożniej.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS