Kolejki po pączki królowały w miejskim krajobrazie. Wszystko kręciło się wokół pączków. Zadaliśmy jaworznianom parę akuratnych pytań, w tym ulubione tego dnia pytanie wszystkich dziennikarzy – ile pączków kupujemy a ile sami zamierzamy zjeść. Różnorodność pączkowych smaków jest nie do opisania. Każdy ma z pewnością swój ulubiony, z powodów niewiadomych. Pączkowi cukiernicy słyną z nietuzinkowych pomysłów na nadzienia. Jaworznianie są jak się wydaje pączkowymi tradycjonalistami, ale może też przytrafiło im się coś w tej materii arcyoryginalnego?
Tak więc jaworznianie deklarowali: że kupią jedynie cztery paczki i zjedzą każdy po jednym, ale też ktoś zadeklarował, że zje dziesięć pączków, ktoś inny kupił czternaście pączków, z czego zje jednego a cała reszta będzie dla rodziny. Ulubiony smak paczkowych nadzień jaworznian to owocowy, czekoladowy, róża i nutella. Za najbardziej oryginalny uznajemy ten wytrawny z pieczarkami.
Do najbardziej oryginalnych pączkowych nadzień zalicza się wasabi, czyli coś jak chrzan, wodorosty, a nawet czosnek. Amerykanie polubili pączki z bekonem, a Japończycy z dżemem z … fasoli. Mniam!
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS