Kamil Stanek, były właściciel pumy Nubia, jest oskarżony o znęcanie się nad zwierzęciem. W poniedziałek (10 października) w Zawierciu miał się rozpocząć proces, ale sąd odroczył rozprawę. Powołano się przy tym na zainteresowanie mediów i pogróżki, które wcześniej otrzymywał jeden z sędziów.
Mieszkający w okolicach Zawiercia Kamil Stanek, były uczestnik polskiego kontyngentu wojskowego w Afganistanie, kupił w Czechach pumę. Jeździł z nią na pokazy, chwalił się na Facebooku. Krytycznie patrzyli na to aktywiści z Vivy. W końcu sprawą zainteresowała się policja, po czym sprawa trafiła do Sądu Rejonowego w Zawierciu, który uznał, że Stanek, trzymając w domu pumę, łamie prawo, i nakazał mu oddać zwierzę do ogrodu zoologicznego.
O Stanku i jego Nubii głośno zrobiło się w lipcu 2020 r. Do jego domu przyjechali pracownicy poznańskiego zoo z nakazem sądowym, żądając wydania zwierzęcia. Stanek nie zamierzał jednak tego zrobić – zabrał pumę do auta i uciekł do lasu. Pracownicy zoo zaalarmowali policję, a za Stankiem ruszyła obława.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS