Takamoto Katsuta, który dwukrotnie zdobył podium w Rajdzie Safari, rolował podczas trzeciego przejazdu odcinka testowego przed siódmą rundą mistrzostw świata. Japończyk oraz jego pilot Aaron Johnston wyszli cało z tego zdarzenia. Natomiast jeśli chodzi o samochód, najbardziej ucierpiała prawa, tylna część GR Yarisa Rally1.
Auto zostało przewiezione do Parku Serwisowego w Naivasha, gdzie Toyota rozpoczęła naprawę pojazdu po przeprowadzeniu kontroli przez FIA, która potwierdziła, że klatka bezpieczeństwa Yarisa nie została uszkodzona w wyniku wypadku.
– W trakcie trzeciego przejazdu skoczyliśmy na dohamowaniu do prawego nawrotu, gdzie do tego były nierówności na wejściu w zakręt – mówił Katsuta.
– W chwili hamowania na dziurawej nawierzchni samochód od razu zaczął się przewracać. Szczerze mówiąc, byłem zaskoczony, ponieważ przy wcześniejszych dwóch podejściach nic takiego się nie wydarzyło w tym miejscu – dodał 30-latek, który w Kenii nie punktuje dla fabrycznej stajni TGR WRT.
– Przepraszam bardzo zespół. Wyglądało to naprawdę źle. Na szczęście szkody nie okazały się poważne, a z klatką bezpieczeństwa wszystko było w porządku – przekazał. – Postaram się podziękować ekipie pozytywnym wynikiem w rajdzie.
Katsuta nie był jedynym kierowcą, który miał problemy podczas środowej rozgrzewki. W Hyundaiu i20 N Rally1 Esapekki Lappiego i Janne Ferma dwukrotnie dochodziło do defektu półosi.
Natomiast najlepszy rezultat na shakedownie wykręcili reprezentanci Toyota Gazoo Racing WRT, Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen.
Rywalizacja rusza dziś o 13:05 polskiego czasu. W czwartkowym harmonogramie znalazł się niespełna pięciokilometrowy superoes niedaleko centrum Nairobi.
Video: Rajd Safari 2023 – Odcinek testowy
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS