A A+ A++

Wczoraj na konferencji prasowej w Sejmie Jarosław Gowin poinformował, że podaje się do dymisji. Na swoje miejsce wicepremiera zaproponował minister Jadwigę Emilewicz.

– Złożyliśmy jako Porozumienie propozycję przesunięcia wyborów o rok. Nie przyjęło tej propozycji PiS. Złożyliśmy zatem drugą propozycję, zmiany Konstytucji i przesunięcia wyborów o dwa lata. Ten projekt poparło PiS, nie popiera opozycja. W związku z tym jako odpowiedzialny polityk podałem się do dymisji – przypomniał dzisiaj Gowin.

Polityk podkreślił, że zamierza teraz zająć się zbudowaniem porozumienia między rządem a opozycją ws. zbliżających się wyborów prezydenckich.

– Rozpoczynam konsultacje w sprawie zbudowania ponadpartyjnego, ponad podziałami rząd-opozycja poparcia dla tego projektu konstytucyjnego. O prowadzenie rozmów z przedstawicielami opozycji, wraz ze mną, upoważniłem ministra Kamila Botniczuka – poinformował Gowin.

Drugi etap

Gowin podkreślił też potrzebę przygotowania Polski na drugi etap walki z wirusem.

– Byłem pierwszym polskim politykiem, który zapowiedział potrzebę przygotowania drugiej fazy, drugiego etapu walki z koronawirusem. Ten drugi etap nie może polegać tak, jak dzisiaj, na zamrożeniu całego życia społecznego, a przede wszystkim gospodarczego, bo po prostu Polska, tak jak inne Europy i świata byłyby zagrożone totalnym bankructwem. W najbliższych tygodniach będę dopracowywał szczegóły tego planu drugiej fazy i będziemy je sukcesywnie państwu przedstawiać. Pierwsze propozycje Porozumienia dotyczące wychodzenia z epidemii przedstawimy jeszcze w tym tygodniu – stwierdził Jarosław Gowin na briefingu w Sejmie.

Czytaj także:
OBWE krytycznie o wyborach w Polsce. “Nalegamy, by…”

Czytaj także:
W Krakowie można przejść odpłatne testy na koronawirusa. Oto ich cena

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułLexus LS 500h 3.5 V6 Hybrid 359 KM, 2018 – test AutoCentrum.pl #401
Następny artykułCzego nie zabierze ZUS, częściowo zgarnie fiskus. I będzie to nawet 500 zł