A A+ A++

​Mszana Dolna. Podczas sesji Rady Miejskiej w Mszanie Dolnej rozgorzała dyskusja dotycząca propozycji użyczenia części rynku na instalację “architektury ogrodowo-religijnej” z figurą Matki Bożej. Burmistrz Anna Pękała miała pretensje do radnego Kamila Kordy z powodu jego wpisu na Facebooku.

W trakcie wtorkowej sesji Rady Miejskiej w Mszanie Dolnej poruszono kwestię nieodpłatnego użyczenia parafii części mszańskiego rynku pod “architekturę ogrodowo-religijną” z figurą Matki Bożej. Dyskusję zainicjowała burmistrz Anna Pękała, która zwróciła się do radnego Kamila Kordy w związku z jego krytycznym postem na Facebooku. 

Panie radny, jeżeli w pisze pan w przestrzeni publicznej, czyli na Facebooku, jakieś oświadczenia, to proszę, żeby pan sprawdził najpierw, czy te oświadczenia są zgodne z prawdą. Wypowiada się pan tak naprawdę za całą Radę Miejską. Bardzo proszę, żeby pan nie nie zamieszczał nieprawdziwych informacji, bo pan tam stwierdził, że nie wyraziliście państwo na nic zgody i że to była moja samodzielna decyzja – zarzuciła radnemu. 

Burmistrz odczytała na sesji fragment protokołu z posiedzenia połączonych komisji, na którym gościł proboszcz mszańskiej parafii. W dokumencie, podpisanym także przez radnego Kordę, pada bowiem zdanie o zaakceptowaniu pomysłu przez radnych. 

Nie powinno się w ten sposób działać. Jest pan jeszcze młodym człowiekiem. Mam nadzieję, że pan nauczy się; nie przestrzeni publicznej, może trzeba było przyjść i zapytać albo ewentualnie taką sytuację na którejś z komisji poruszyć, a nie w ten sposób – powiedziała Anna Pękała. 

Kolejno głos zabrał Kamil Korda. Radny potwierdził, że jego zdaniem Rada Miejska nie wyrażała zgody, a jedynie opinię, a w tej sprawie nie przeprowadzono głosowania. 

Zobacz również:

Pamiętam, że po wyjściu księdza proboszcza nie doszliśmy do jakiegoś konsensusu, na tej komisji nie było wspomniane o tym, że będziemy użyczać miejsca – przynajmniej ja czegoś takiego nie pamiętam. Według mnie w sprawach takich jak pomnik na rynku powinniśmy podjąć taką samą procedurę, jaka była chociażby przy nazwie ronda, czyli żeby oddać głos mieszkańcom – uznał. 

Wypowiedź spotkała się z komentarzem Anny Pękały, która przypomniała, że radni są właśnie przedstawicielami mieszkańców. Do dyskusji włączył się też Bogdan Surówka. 

Byliśmy, podpisaliśmy listę, wzięliśmy pieniądze i odpowiedzialność. Nikt nie powiedział, że jest przeciwko. Przez aklamację przyjęliśmy propozycję księdza proboszcza. Nie wiem, czy wszyscy zgadzaliśmy się z tym w duchu, pewnie nie. Niemniej daliśmy zgodę pani burmistrz na podjęcie administracyjnej decyzji. I tyle, wyjdźmy z tego z twarzą – zaapelował. 

Zdanie przedmówcy poparł Stanisław Antosz, zwracając uwagę, że w trakcie posiedzenia komisji pomysłowi nikt się nie sprzeciwił, ale już inaczej dyskutowano o nim w kuluarach. 

Dlaczego nikt nie powiedział słowa sprzeciwu na tej sali? 12 czy 13 lat cokół stał pusty, nic się nie działo, a teraz ktoś chce coś zrobić, to wielkie “halo”. Ludzie, w jakim mieście żyjemy? Byliśmy wszyscy na tej sali. Szkoda, że nie było to nagrywane, żeby dziś nikt nie mówił, bo było pytanie o użyczenie i nikt sprzeciwu nie wniósł – powiedział. 

Dyskusję podsumował przewodniczący Michał Liszka. Przypomniał, że celem wizyty kapłana na posiedzeniu komisji było przedstawienie wstępnego pomysłu na zagospodarowanie niewykorzystanego miejsca w rynku. Zaznaczył, że ze słów proboszcza wynika, iż nie jest to ostateczny pomysł do realizacji. 

Ksiądz zapytał nas, czy w związku z tym, że ten cokół stoi pusty, czy może tam zaproponowaną formę zamontować. Tak jak tutaj wcześniej radni powiedzieli, nikt nie wyraził sprzeciwu, a dyskusja jeszcze dodatkowo była taka, że jest to forma tymczasowa – może ona zostać przeniesiona do planowanego parku, o którym proboszcz mówił, że ma powstać w ogrodach koło gminy. Jeżeli mieszkańcy mają sprzeciw, to bardzo proszę o wyrażenie tego sprzeciwu w formie pisemnej i ksiądz proboszcz ewentualnie będzie musiał wziąć pod uwagę ten przeciwny głos mieszkańców. I wtedy możemy jeszcze raz na ten temat rozmawiać – powiedział Michał Liszka. 

Jak dodał, niewykluczone, że ostateczna koncepcja zagospodarowanie zostanie publicznie zaprezentowana. 

Przypomnijmy: proboszcz parafii pw. św. Michała Archanioła ks. Jerzy Raźny w listopadzie uczestniczył w posiedzeniu połączonych komisji i przedstawił wizualizację swojego pomysłu. Już pod koniec grudnia podpisano umowę, na podstawie której miasto na czas nieoznaczony nieodpłatnie użyczyło parafii postumentu na rynku. Pierwotnie planowano, że stanie tam pomnik patrona miasta – św. Michała Archanioła, ale przez wiele lat pomysł ten nie został zrealizowany. Zgodnie z najnowszą inicjatywą, w tym miejscu ma znaleźć się figura Matki Boskiej Niepokalanie Poczętej. Będzie miała około 1,3 metra, a przy cokole przewidziano miejsca siedzące i roślinność.

Z kolei pomnik św. Michała Archanioła został uwzględniony w projekcie zagospodarowania “terenu religijno – wypoczynkowego”, który ma by zlokalizowany między domem parafialnym, a ul. Spadochroniarzy – w centralnym miejscu ogrodu, który miałby być parkiem dostępnym dla wszystkich mieszkańców. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułUrząd Miasta w Siemianowicach Śląskich: Co z budynkami po Gimnazjum nr 2? Rozwiewamy wątpliwości
Następny artykułКурс валют на 1 лютого: скільки коштують долар, євро і злотий