Pod dwoma drzewami w Parku Jordanowskim zauważone zostały kości. O znalezisku poinformowana została policja.
Zgłoszenie pod numer 112 wpłynęło ok. godz. 18:30. Po chwili na miejscu był już patrol policji, który odgrodził fragment Parku Jordanowskiego. W korzeniach jednego z drzew, jak również w powstałym dole leżały kości. Jedna znaleziona została także pod drugim drzewem. Na miejsce natychmiast przyjechał burmistrz Mariusz Szewczyk wraz z zastępcami Jerzym Sieradzkim i Maciejem Małozięciem, jak również dyrektor Muzeum Regionalnego w Dębicy Tomasz Czapla. Obecny był także Ireneusz Socha, badacz historii dębickich Żydów, który od lat mówi o tym, że w Parku Jordanowskim powinny zostać przeprowadzone badania. Jak podkreśla w tym miejscu podczas II wojny światowej funkcjonowało dębickie getto.
Po około dwóch godzinach na miejscu pojawili się policyjni technicy, którzy zabezpieczyli trzynaście fragmentów kości. Te zostaną teraz przesłane do zakładu medycyny sądowej i dopiero po oględzinach będzie wiadomo, czy należały do człowieka, czy też nie. Nieoficjalnie mówi się, że część szczątków może być pochodzenia zwierzęcego. Czy wszystkie? Tego nikt kategorycznie nie stwierdzi bez badań.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS