A A+ A++

Epidemia koronawirusa powoduje to, że ludzie coraz mniej licznie pojawiają się na ulicach miast i wsi. Dzięki temu dzikie zwierzęta, które na co dzień dość niechętnie zaglądają do naszych siedlisk, stają się coraz bardziej odważne. Z pewnością taki właśnie koziołek odwiedził dzisiaj Wozownię!

Proszę sobie wyobrazić zaskoczenie właściciela Wozowni, kiedy Straż Miejska poinformowała go, że na terenie jego restauracji przebywa młody koziołek!

W swojej karierze miałem już różnych gości, ale koziołka jeszcze nigdy. Biedak zabłąkał się w okolice mojej restauracji i był bardzo spanikowany. Wraz ze strażnikami miejskimi, weterynarzem i moimi pracownikami udało się go schwytać i obezwładnić. Weterynarz podał mu środek uspokajający. To było naprawdę niesamowite przeżycie! – relacjonuje Janusz Piotrowicz

Koziołek w Wozowni

Młody koziołek przedostał się w głąb miasta. Najprawdopodobniej znad pasa zieleni wzdłuż Odry. Dzięki temu, że jest ono mało zagospodarowane i nie zostało wybetonowane, pojawia się tam sporo dzikich zwierząt. Koziołek był młody, bardzo zdenerwowany. Po schwytaniu, weterynarz podał mu środek uspokajający, a następnie odtransportowaliśmy zwierzę w bezpieczne miejsce, gdzie został wypuszczony. – opowiada Krzysztof Szary, komendant Straży Miejskiej.

W związku z epidemią, a co za tym idzie mniejszym natężeniem ruchu w mieście, możemy się spodziewać odwiedzin dzikich zwierząt, które normalnie nie mają tyle odwagi. Nie ma co się ich obawiać, gdyż nie stanowią dla nas zagrożenia. Jednak najlepiej nie zbliżać się do nich i nie próbować chwytać ich na własną rękę. Najlepiej powiadomić odpowiednie służby. – dodaje.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułZbierają na zakup respiratorów do szpitali
Następny artykułWstrzymanie wypłat 500 plus? Jest taki pomysł