A A+ A++

I właśnie podczas eliminacji do Akademickiego Konkursu Retorycznego dowiedziałem się, że istnieje coś takiego jak kropka nienawiści. Ci, którzy wiedzą, co to takiego, zapewne uznają mnie za cymbała i ignoranta. Liczę jednak na to, że większość czytelników tego tekstu będzie równie zaskoczona jak ja. – Badania socjologiczne pokazały, że to samo zdanie z kropką na końcu i bez kropki jest odbierane zupełnie inaczej – powiedziała młoda mówczyni i zabiła mi ćwieka. Zacząłem rozkminiać (to chyba młodzieżowy termin, a może był młodzieżowy dekadę temu?) tę kwestię i okazało się, że wielu młodych ludzi ma mnie za antypatycznego buca. Wszystko dlatego, że używam znaków przestankowych w komunikacji.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułDoE: zapasy ropy w USA w ubiegłym tygodniu spadły o 0,7 mln baryłek
Następny artykułWolność czy zastraszanie?