A A+ A++

Za dużo kosmetyczek i mechaników, a zbyt mało lekarzy i kierowców autobusów – tak wygląda prognoza zatrudnienia w powiecie sokólskim w 2024 roku.

REKLAMA

Od grudnia 2022 roku do listopada 2023 roku odnotowano spadek liczby bezrobotnych (o 1,7 procent) oraz stopy bezrobocia rejestrowanego.

Według prognozy w 2024 roku w powiecie sokólskim spodziewany jest wzrost zapotrzebowania na pracowników z trzech grup zawodowych. To lekarze, kierowcy autobusów i operatorzy urządzeń dźwigowo-transportowych, co będzie związane z rozwojem branży.

Deficyt zasobów pracy na lokalnym rynku obejmie w sumie 40 grup zawodowych. Pozostaną tam liczne profesje z branży budowlanej, transportowej i produkcyjno-przetwórczej. Utrzymają się też problemy z pozyskiwaniem pracowników w branży medyczno-opiekuńczej, edukacyjnej, gastronomicznej i branży IT.

– Niedobory te będą wynikać przede wszystkim z powstawania nowych miejsc pracy, braku kwalifikacji i doświadczenia dostępnych kadr, braku zastępowalności pokoleniowej, nieatrakcyjnych wynagrodzeń i trudnych warunków pracy, zniechęcających do jej podejmowania, a także szarej strefy – informuje Wojciech Kuczyński, kierownik zespołu ds. informacji i promocji Wojewódzkiego Urzędu Pracy w Białymstoku.

W 2024 roku przewiduje się nadwyżkę edukacyjną w zawodach: ekonomiści, technicy mechanicy oraz kosmetyczki.

A tak wyglądają dane w liczbach:  

40 – liczba zawodów deficytowych, w których jest więcej ofert pracy niż kandydatów
122 – liczba zawodów zrównoważonych, w których liczba ofert pracy jest zbliżona do liczby kandydatów
3 – liczba zawodów nadwyżkowych, w których liczba ofert pracy jest mniejsza niż liczba kandydatów. 

opr. (orj)

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPolskie banki na celowniku hakerów. Dochodzi do 160 incydentów dziennie
Następny artykułŚmieci, szczury, błoto, a robotnicy piją. Mieszkańcy Legionów naprawdę mają dość