A A+ A++

Lancia to firma, która w ostatnich latach niemal całkowicie zniknęła z mapy motoryzacyjnego świata. Jedynym modelem tej włoskiej marki, pozostającym w produkcji od 2011 roku i sprzedawanym wyłącznie we Włoszech, jest miejski Ypsilon. Ten wiekowy pojazd już wkrótce zostanie zastąpiony całkowicie nową generacją.

Premiera całkowicie nowej Lancii Ypsilon odbędzie się 14 lutego w Mediolanie. Będzie to już czwarta generacja tego miejskiego modelu. Co o nim wiemy?

Jeszcze Lancia nie zginęła. Nadchodzi nowy Ypsilon

Lancia to marka, która w hierarchii koncernu Stellantis, obok DS Automobiles i Alfy Romeo, plasuje się w grupie marek premium. Przez długi czas Włosi nie mieli jednak na nią pomysłu. Po tym, gdy w 2014 roku zakończono produkcję Delty, jedynym modelem w ofercie pozostał zaprezentowany w 2011 roku Ypsilon. Stopniowo i ten model wycofywano z kolejnych rynków, a dziś można go kupić wyłącznie we Włoszech.

Niebawem się to zmieni, bowiem zupełnie nowa Lancia Ypsilon ma być oferowana w całej Europie. Czy włoska nowość podbije Stary Kontynent?

Nowa Lancia Ypsilon wyróżni się na ulicy

Włoska nowość będzie się wyróżniać się w tłumie i przyciągać sporo uwagi. Ma charakterystyczną LED-ową listwę, szeroko rozstawione reflektory, zgrabną linię hatchbacka i idealnie okrągłe tylne światła z literą “Y” schowaną w środku. 

We wnętrzu jest jeszcze ciekawiej i bardzo ekskluzywnie. W kabinie znajdziemy dwa duże ekrany, fizyczny panel do sterowania klimatyzacją, szeroki tunel środkowy z miejscami na napoje i lewitującą wyspą, na której naładujemy telefon. Nie zabraknie też dobrych jakościowo materiałów i przyzwoitego nagłośnienia.

Nowa Lancia Ypsil … czytaj dalej

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułPonad 250 interwencji strażaków w Małopolsce – zalane piwnice, zniszczone dachy, połamane drzewa. A przed nami niż Olga
Następny artykułKGHM: Dzielimy się dobrem na niespotykaną skalę