W poniedziałek (22 stycznia) w domu jednorodzinnym przy Al. Róż znaleziono zwłoki 30-letniego mężczyzny, najprawdopodobniej żołnierza. Sprawą zajmuje się Prokuratura i Żandarmeria Wojskowa
W poniedziałkowy wieczór, chwilę po godz. 20.00 służby ratunkowe odebrały informację o mężczyźnie, który może potrzebować pomocy. Z pierwszych informacji jakie uzyskaliśmy od czytelnika wynikało, że w domu przy Al. Róż mogło dojść do zaczadzenia. Na miejscu była policja, straż i Zespół Ratownictwa Medycznego.
– Widziałem jak z miejsca odjeżdżała Straż Pożarna, policja i karetka pogotowia ratunkowego, ale karetka odjechała pusta – usłyszeliśmy.
Jak udało się ustalić redakcji Tygodnika Mazowieckie To i Owo, na miejscu służby zobaczyły przez okno leżącego na ziemi mężczyznę, który nie dawał znaku życia. Podjęto decyzję o siłowym wejściu do środa. Wybito szybę. Kiedy ratownicy dotarli do poszkodowanego okazało się, że nie żyje.
Sprawą zajmuje się Prokuratura Okręgowa i Żandarmeria Wojskowa. Jak udało nam się ustalić prowadzone jest śledztwo z art 151 Kodeksu Karnego tzn. samobójstwo. Jednak prokuratura nie wyklucza udziału w zdarzeniu także osób trzecich. Do sprawy będziemy wracać.
Komentarze
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS