A A+ A++

Ale muszę też powiedzieć coś innego – partia Le Pen w spektakularny sposób poszerzyła swoją pulę wyborców. Stała się partią uznaną, elementem systemu, a nie partią-pariasem, którą była jeszcze 5 lat temu. Zjednoczenie Narodowe (RN) stało się najważniejszą partią we Francji.

To nie przesada?

– Wszystkie inne partie zniknęły.

Te wybory stanowią osobisty sukces Macrona, ale również klęskę wszystkich innych partii poza Zjednoczeniem Narodowym. To jednak zaskakujące, że RN, które było partią marginalną, uosobieniem politycznego zła, stało się partią numer jeden we Francji. Oczywiście bardzo mi się to nie podoba, ale obiektywnie tak jest. Kto stoi naprzeciwko Zjednoczenia Narodowego? Jeden samotny człowiek – Macron, któremu nie udało się stworzyć prawdziwej partii. I nigdy mu się to nie uda.

Ze względu na jego charakter?

– Nie. Ponieważ nie da się stworzyć partii bez cienia ideologii. A Macron jest politykiem-technokratą, który udziela odpowiedzi technicznych na pytania techniczne. Nie ma żadnej platformy ideologicznej, którą moglibyśmy nazwać “macronizmem”. “Macronizm” to Macron. I dlatego nigdy nie będzie partii macronistów.

Co mamy poza tym? Partia socjalistyczna nie istnieje, bo nie ma już socjalizmu. Les Republicains, czyli centroprawica, też nie istnieją. A Melenchon jest sam jak palec. To postać malownicza, ale to nie jest partia z prawdziwego zdarzenia. Tu również nie ma ideologii. Jedyne przesłanie La France Insoumise (Niepokorna Francja) to odrzucenie sytemu. A nikt nie zbudował partii jedynie na odrzuceniu systemu, bo to stanowczo za mało.

Niestety, po 50 latach mizerii partia Le Penów ma aktywistów, program oraz ideologię, która oczywiście nam się nie podoba. I nigdy nie będzie się nam podobać. A poza RN mamy tylko szczątki partii i jednostki. To jest jedna z głównych lekcji tych wyborów..

I skutek uboczny sukcesu Macrona 5 lat temu, gdy rozbił w proch tradycyjne partie Francji.

– A dziś widzimy ciąg dalszy. Macron odniósł wczoraj sukces powyżej wszystkich oczekiwań. A jednocześnie zawiódł przez te 5 lat – bo na ruinach swych pokonanych przeciwników, nie zbudował nic nowego.

A strategia pani Le Pen- “dediabolizacji”, “defaszyzacji”- udała się. Éric Zemmour, wbrew własnej woli, pomógł jej, przedstawiając w czasie tych wyborów najbardziej szowinistyczne i rasistowskie hasła. I na ich tle Le Pen wydała się bardziej burżuazyjna, bardziej do zaakceptowania.

Krótko mówiąc: wczorajszy rezultat jest niezły, ale przyszłość może być dość pesymistyczna.

– Niestety. I nie bardzo widać, jak demokracja może funkcjonować dobrze w takich okolicznościach. To będzie bardzo trudne. Macron odniósł sukces w swej misji zniszczenia. Nie odniósł sukcesu w swojej misji odbudowy. I dziś jest jedyną zaporą, która może zatrzymać Le Pen. Nie ma nikogo innego.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł07-08 maja: Bike Maraton i Super Bieg – Polanica-Zdrój
Następny artykułW KOŃCU RUSZYŁ REMONT UL. I DYWIZJI W OSTRÓDZIE! SĄ OBJAZDY