A A+ A++

Po licznych doniesieniach, że walczący na Ukrainie Rosjanie zajmują się na masową skalę grabieniem własności prywatnej, portal Mediazona przyjrzał się punktom kurierskim, które zaroiły się żołnierzami wracającymi z frontu.

Mediazona zbadał sytuację w punktach firmy kurierskiej SDEK, znajdujących się w miejscowościach przy granicy z Ukrainą. Rosyjscy żołnierze wysyłali do domu opony, instrumenty muzyczne, sprzęt, konserwy, a nawet wojskowego drona będącego na wyposażeniu armii rosyjskiej.

Podobna sytuacja miała miejsce na początku kwietnia w białoruskim Mozyrzu. Do sieci trafiło nagranie wideo z punktu kurierskiego firmy SDEK. Przez wiele godzin był on zapełniony rosyjskimi żołnierzami, którzy wysyłali do domu przedmioty zrabowane na Ukrainie.

Jak rosyjscy maruderzy wysyłają łupy do domu: nagranie z białoruskiej firmy kurierskiej

Dziennikarze Mediazony przez kilka miesięcy monitorowali placówki SDEK znajdujące się blisko granicy, dzięki czemu udało im stworzyć mapę, na której zaznaczono dokąd wysyłane są paczki.

SDEK umożliwia klientom śledzenie przesyłek: szczegółowa trasa od punktu odbioru do punktu dostawy jest dostępna na stronie internetowej firmy po wpisaniu numeru paczki. Ponadto za pomocą tego samego kodu na stronie można sprawdzić wagę przesyłki. Okazało się, że największe z zamówień ważyło 381 kg i zostało wysłane z przygranicznego miasta Rylsk w obwodzie kurskim do jednego z miasteczek w pobliżu Jekaterynburga.

Dziennikarze prześledzili 13 przypadków wysłania jednego dnia – z tego samego punktu kurierskiego w to samo miejsce – więcej niż dwóch dużych przesyłek. Wysyłek dokonywano w Armiańsku i Dżankoju na zaanektowanym Krymie; w Pokrowskim w obwodzie rostowskim; w Boguczarze i Rossoszu w obwodzie woroneskim; w Walujkach w obwodzie biełgorodzkim; w Żeleznogorsku i Rylsku w obwodzie kurskim; w Klimowie, Klincach, Nowozybkowie i Unieczy w obwodzie briańskim; w Mozyrzu na Białorusi.

Liczba podejrzanych zamówień z miast przygranicznych wzrosła równocześnie z wycofywaniem się wojsk rosyjskich z północnych regionów Ukrainy. 26 marca wysłano 338 kg takich zamówień, 29 marca łączna waga przekroczyła jedną tonę, a 2 kwietnia – 2,5 tony. Szczyt przypadł na 4 kwietnia: prawie cztery tony.

Przy tym w wielu przypadkach paczki szły tylko w jedną stronę do miast granicznych z odległych regionów Rosji. Na przykład z granicy do Jurgi (miasto w północno-zachodniej części obwodu kemerowskiego na Syberii) przywieziono około 5,8 ton paczek, a z powrotem tylko 51 kg. Do Kyzyła (stolicy Republiki Tuwy) trafiło 3,5 tony paczek, a ani jedna przesyłka nie przyszła w odwrotnym kierunku.

W okresie od 21 lutego do 20 maja najwięcej ładunków z miast przygranicznych wysłano do Moskwy i Jekaterynburga – odpowiednio 10,3 ton i 6 ton. Liderem wśród “podejrzanych” miast jest Jurga, gdzie mieszka 80 tys. osób.

Historia czerwonego samsunga. Zrabowany przez Rosjan telefon wrócił do 10-letniej właścicielki

W Jurdze stacjonują trzy duże jednostki wojskowe: 106. Samodzielna Brygada Logistyczna, 74. Samodzielna Zwienogorodzko-berlińska Gwardyjska Brygada Strzelców Zmotoryzowanych Orderu Suworowa i 120. Brygada Artylerii. Według Ołeksija Arestowycza, doradcy szefa kancelarii prezydenta Ukrainy, 74. Brygada Strzelców Zmotoryzowanych z Jurgi przed wycofaniem wojsk toczyła walki w obwodzie kijowskim.

Mediazonie udało się również nagrać i przeanalizować kilkadziesiąt godzin materiału wideo z punktu granicznego w Walujkach. Począwszy od 20 kwietnia, każdego dnia do placówki firmy kurierskiej wchodzili mężczyźni w mundurach, owijali plecaki wojskowe folią i zostawiali je przy kasie. 29 kwietnia do SDEK wszedł funkcjonariusz, który przyniósł skrzynkę. Znajdował się w niej wojskowy dron podobny do modelu Orlan-10, który jest używany przez rosyjskie siły zbrojne na Ukrainie przy obserwacji konwojów, wykrywania celów i korygowania ognia. Dziennikarzom nie udało się ustalić, dokąd został wysłany dron. Oprócz drona ludzie w mundurach wojskowych wysyłali buty sportowe, opony, mikrofon, telewizor, kiełbasy i konserwy, gitarę, namiot i wiele innych rzeczy.

Anatolij Piersikow/ vot-tak.tv, ksz/ belsat.eu

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułNa wakacje bez testu? We Francji, Hiszpanii i we Włoszech certyfikat Covid wciąż wymagany
Następny artykułJest reakcja francuskiej policji i ministra spraw wewnętrznych