Mieszkańcy boją się o bezpieczeństwo dzieci. Świateł na razie nie będzie, ale miasto wprowadzi “środki uspokojenia ruchu”

Trzej mieszkańcy jeszcze w listopadzie zeszłego roku, “w imieniu rodziców oraz uczniów Szkoły Podstawowej nr 8 w Kielcach, nauczycieli i pracowników szkoły”, napisali petycję do prezydenta Kielc. Domagali się poprawy bezpieczeństwa dzieci ze Szkoły Podstawowej nr 8 poprzez “utworzenie przejścia dla pieszych z sygnalizacją świetlną w ciągu ul. Wrzosowej na wysokości budynku szkoły”.

“Przejście takie pozwoli uczniom na bezpieczną drogę do szkoły oraz powrót do domu, a także umożliwi samodzielne poruszanie się. Podkreślamy, iż większość dzieci samodzielnie pokonuje drogę do szkoły. Rodzice i nauczyciele odczuwają każdego dnia zaniepokojenie, czy dzieci bezpiecznie dotrą do szkoły” – napisali w petycji. Zwracali uwagę, że szkoła położona jest między zakładem produkcyjnym Effect Glass a marketem Biedronka, przejeżdżają tamtędy często samochody dostawcze i ciężarowe, a “uczniowie idący do placówki muszą przekraczać za każdym razem dwie ruchliwe ulice (Hauke-Bosaka i Wrzosową lub wjazd do Biedronki i Wrzosową”. Ta ostatnia ulica jest wylotówką z Kielc, a “poruszający się tam kierowcy nie zawsze ograniczają prędkość”. Podnosili, że w okolicy dochodzi do wielu kolizji i wypadków, w tym z udziałem pieszych.

Zgłoś naruszenie/Błąd