A A+ A++

Celem majowego szczytu Trójkąta Weimarskiego w Polsce jest mobilizowanie krajów UE do wsparcia procesu rozszerzenia Unii; gościem specjalnym będzie wicepremier Ukrainy Olha Stefaniszyna – powiedział w piątek minister ds. UE Szymon Szynkowski vel Sęk.

Szynkowski vel Sęk podczas briefingu prasowego przed Zamkiem w podpoznańskim Kórniku, gdzie odbędzie się 12 maja szczyt, mówił o zbliżającym się wydarzeniu. Polityk poinformował, że na to spotkanie przyjadą ministrowie ds. europejskich z Niemiec i Francji. Gościem specjalnym – jak zapowiedział – będzie wicepremier Ukrainy Olha Stefaniszyna.

Szynkowski vel Sęk dodał, że dzień wcześniej, czyli 11 maja odbędzie się spotkanie w pałacu w pobliskim Rogalinie.

Spotkamy się, żeby rozpocząć pierwszą z trzech sesji naszego spotkania. Sesja w Rogalinie będzie poświęcona rozszerzeniu UE o kraje Bałkanów Zachodnich, będziemy dyskutować o tym, co możemy zrobić, żeby sześć krajów Bałkanów Zachodnich mogło liczyć na wsparcie krajów unijnych na ich ścieżce rozszerzeniowej

— zapowiedział Szynkowski vel Sęk.

Podkreślał, że Bałkany Zachodnie to strategiczny region z punktu widzenia bezpieczeństwa Europy. Jak wskazał, to kraje otoczone ze wszystkich stron granicami Unii, a jednocześnie region, gdzie krzyżują się wpływy bardzo wielu aktorów międzynarodowych.

W głęboko rozumianym polskim interesie jest wspierać integrację tych krajów z UE

— zaznaczył Szynkowski vel Sęk.

Kolejnego dnia, czyli 12 maja – jak mówił polityk – w Kórniku pod Poznaniem rozpoczną się dwie zasadnicze sesje spotkania ministrów.

Całe spotkanie odbywa się i jest skoncentrowane na kwestiach dotyczących rozszerzenia UE. Pierwsza sesja z udziałem pani wicepremier Ukrainy Olhy Stefaniszyny będzie poświęcona rozszerzeniu o kraje Partnerstwa Wschodniego, w szczególności skupiając się na Ukrainie

— przekazał minister ds. UE.

Podkreślił, że Ukraina dzisiaj walczy z rosyjskim najeźdźcą i to jej należy się nasze wsparcie. Wskazał, że „naszym zadaniem jest zrobić wszystko, żeby Ukraina Rosję powstrzymała, bo jeżeli to by się nie udało, to sytuacja geopolityczna w Europie stanie się skrajnie niestabilna, dla nas również niebezpieczna”.

Dzisiaj wsparcie dla Ukrainy, także dla członkostwa Ukrainy w UE jest kwestią naszego bezpieczeństwa

— powiedział Szynkowski vel Sęk.

Naszym zadaniem jest mobilizować wszystkich w Unii, także te największe kraje, z którymi w niektórych kwestiach zdarza nam się różnić, ale naszą odpowiedzialnością polityczną jest to, żeby mobilizować te kraje także do mocnego wsparcia dla rozszerzenia UE i temu będzie poświęcone to spotkanie, taki jest właśnie cel tego spotkania

— powiedział Szynkowski vel Sęk.

Minister przypomniał, że „Polska tak, jak nadawała ton tuż po agresji Rosji na Ukrainę w wielu obszarach, wtedy kiedy liderzy Polski, premier Mateusz Morawiecki, wicepremier Jarosław Kaczyński jechali w towarzystwie premiera Czech i premiera Słowenii jako pierwsi liderzy europejscy do oblężonego jeszcze Kijowa w połowie marca – to było wytyczenie tej ścieżki, którą później podążali inni”.

To Polska formowała koalicję wysyłającą broń na Ukrainę”

To Polska zaproponowała jako pierwsza ustami polskiego prezydenta Andrzeja Dudy, żeby Ukraina mogła wejść do Unii Europejskiej – do tego przyłączyli się inni. To Polska formowała koalicję wysyłającą broń na Ukrainę między innymi czołgi. Teraz zachęcamy innych do wysyłania samolotów, Polska już samoloty MIG-29 tam wysłała. A więc to nasz kraj jest liderem tych procesów, tak samo w procesie rozszerzenia Unii Europejskiej chcemy być konsekwentnie liderem i to spotkanie jest elementem też tego naszego przywództwa w Unii Europejskiej w tym temacie

— mówił.

Szynkowski vel Sęk poinformował, że w Kórniku odbędzie się także spotkanie w gronie ministrów państw Trójkąta Weimarskiego poświęcone wyzwaniom instytucjonalnym stojącym przed UE.

Liczę bardzo na ciekawą dyskusję, ponieważ wizja tego, jak powinna wyglądać przyszłość Europy – wizja francusko-niemiecka i polska – bardzo się różnią, w wielu elementach. My sprzeciwiamy się takiej centralistyczno-federalistycznej wizji Unii Europejskiej, „turbointegracji”, przenoszenia kolejnych obszarów z głosowania zgodnie z zasadą jednomyślności, do zasady większości kwalifikowanej. Wiemy, że Niemcy i Francja te postulaty otwarcie stawiają

— mówił.

Natomiast chcemy pokazać, że ta wizja niemiecko-francuska nie jest jedyną, o tym mówił premier Mateusz Morawiecki w swoim przemówieniu na Uniwersytecie w Heidelbergu, że Polska jest gotowa prezentować wizję alternatywną, w której to państwa narodowe odgrywają kluczową rolę. Która jest wizją proeuropejską, bo chce poszerzonej Europy, ale jednocześnie Europy sprawnej, która potrafi też ograniczyć się w liczbie wykonywanych kompetencji po to, żeby móc w tych kluczowych kompetencjach, w których Europa odniosła sukces, tak jak na przykład w kompetencjach jednolitego rynku (…) mogła skutecznie działać, usuwać bariery stojące na rozwoju konkurencyjności przedsiębiorstw – to jest sukces, który należy rozwijać i my oczywiście rozwój jednolitego rynku wspieramy

— dodał.

Minister zaznaczył, że w innych obszarach natomiast „uważamy, że Unia Europejska powinna dokonać refleksji, czy te kompetencje cały czas powinny jej przynależeć, czy też państwa narodowe tych kompetencji nie będą wykonywać lepiej”.

Ta dyskusja pozwoli pokazać, że są pewne dwie wizje i wokół tych dwóch wizji mogą orientować się państwa, które chcą jedną z tych wizji wspierać. Liczymy na to, że Polska zbuduje taką koalicję państw gotowych do tego, żeby budować silną Unię Europejską, która jest silna siłą państw narodowych

— powiedział.

Szynkowski vel Sęk zaznaczył w trakcie konferencji, że bardzo go cieszy, że może być gospodarzem tego szczególnego wydarzenia właśnie na zamku w Kórniku. Przypomniał, że tutejszy zamek ma swoje tradycje związane z obradami Trójkąta Weimarskiego.

25 lat temu tutaj było spotkanie szczytu Trójkąta Weimarskiego, czyli spotkanie na poziomie prezydentów – my nawiązujemy także do tych weimarskich tradycji. Po drugie jako Wielkopolanin uważam, że warto pokazywać nasze dziedzictwo kulturowe, nasze dziedzictwo historyczne. Spotkanie w Rogalinie ministrów spraw zagranicznych krajów Wyszehradzkich i Bałkanów Zachodnich, które odbyło się dwa lata temu, zrobiło na gościach ogromne wrażenie. To był dla mnie dowód na to, że warto tego rodzaju spotkania organizować nie tylko w Warszawie, ale także pokazywać różnorodność kulturową Polski, nasze wielkopolskie bogactwo

— powiedział.

Minister zapowiedział także, że dwa dni po spotkaniu Trójkąta Weimarskiego, 14 maja w Kórniku odbędzie się specjalne wydarzenie dla mieszkańców „Piknik Weimarski”, gdzie przy zamku w Kórniku można będzie posłuchać muzyki tych krajów, skosztować ich lokalnej kuchni, a także dowiedzieć się więcej o współpracy Polski, Francji, Niemiec, ale także Ukrainy, która będzie w tym wydarzeniu gościem specjalnym.

tkwl/PAP

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułMariusz Wlazły: Od dwóch lat szykowałem się do tej chwili
Następny artykułSabotaż Igrzysk Olimpijskich? Aktywiści sprzeciwiają się idei wolontariatu