A A+ A++
Patryk Goszczurny na trasie mistrzostw Polski

fot. Dariusz Krzywański

Patryk Goszczurny wyjechał z Ostrołęki z tytułem wicemistrza Polski w kolarstwie szosowym juniorów.

Pierwszoroczny junior, już zawodnik holenderskiej ekipy, nie ukrywał zadowolenia po odebraniu medalu.

Na starcie staje się po to, żeby wygrać, ale cieszy mnie również to drugie miejsce. Było sporo odjazdów, bardzo wysokie tempo. Jechałem aktywnie, zabierałem się w wiele akcji, starałem się być w tej najważniejszej. Niestety, wszystko się zjechało, ale nadal próbowałem i po walce o pozycje na ostatnich metrach udało się wywalczyć to srebro

– relacjonował w rozmowie z “Rowery.org”.

Goszczurny na finiszu przegrał tylko z Michałem Strzeleckim z KS Deichmann SKSM Mat Sobótka. Drugie miejsce w krajowym czempionacie to kolejny dobry wynik w tym sezonie: wcześniej wygrał etap francuskiej etapówki La Route d’Éole Juniors, a w kilku innych etapówkach we Włoszech, w Czechach i we Francji plasował się w dziesiątkach etapów. Pod koniec maja na czwartym miejscu ukończył polski wyścig juniorów w Dobczycach.

Preferuję cięższe tereny, góry. Im bardziej selektywna trasa, tym bardziej mi odpowiada. Mistrzostwa Polski to zawsze wielka loteria. Każdy mógł tu wygrać, więc cieszy tym bardziej to drugie miejsce. Zacząłem finiszować dopiero po rondzie [niecałe 150 metrów przed metą], więc nie był to wyścig do ronda. Finisz był pod wiatr, trzeba było trochę wyczekać

– wyjaśniał.

Patryk Goszczurny przygodę z kolarstwem zaczynał pod Kaliszem, w małym klubie UKS Zefir Wola Doroszewska. Jako junior młodszy jeździł w KTK Kalisz i w 2022 roku zabłysnął na Olimpijskim Festiwalu Młodzieży Europy: tam oprócz złota w jeździe na czas, zdobył srebro w wyścigu ze startu wspólnego.

Z tego miejsca chciałbym podziękować trenerowi Krzysztofowi Perzowi, to on zaszczepił we mnie tę smykałkę do kolarstwa

– zaznaczył, wspominając pierwsze wyścigi.

Wicemistrz Polski juniorów pierwszy rok w tej kategorii spędza już częściowo poza Polską, startując w barwach holenderskiego klubu JEGG – DJR Academy. W kolejnych tygodniach jego celami będą mistrzostwa Europy w kolarstwie torowym i mistrzostwa świata w kolarstwie szosowym.

Na początku była to duża zmiana, trudno było się przyzwyczaić, ale w tym momencie mam już wielu znajomych. Uważam, że to dobra zmiana. Wiele więcej wyścigów, lepiej obsadzonych. Wiadomo, wyścigi rangi UCI są o wiele trudniejsze. Cieszę się, że mogę zrobić ten postęp, ścigając się z najlepszymi

– mówił o nowym środowisku, w którym w tym sezonie ścigają się też inni Polacy, Dominik Krzyśkow (junior) i Kacper Gieryk (orlik).

Jeśli znalazłeś w artykule błąd lub literówkę prosimy, daj nam o tym znać zaznaczając błędny fragment tekstu i używając skrótu klawiszy Ctrl+Enter.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł1. Liga Żużlowa: ROW wygrał w Gdańsku. Trwa dobra passa rybnickich „Rekinów”
Następny artykułPapież zachęca dziennikarzy do powrotu do notesu i pióra