Konflikt na jednym ze szpitalnych oddziałów w Chełmie narastał miesiącami. Do tego stopnia, że pracownicy i kierownictwo oskarżają się nawzajem o mobbing. Skargi rozpatrzy specjalnie powołana komisja.
O niesnaskach w Zakładzie Pielęgnacyjno-Opiekuńczym w chełmski szpitalu mówiło się nieoficjalnie od dłuższego czasu. Podobno część załogi nie może dogadać się z kierownikiem i oddziałową. Konflikt narastał do tego stopnia, że doszło nawet do oskarżeń o mobbing. A przed tygodniem rozeszła się nawet plotka, że ktoś z kierownictwa oddziału został dyscyplinarnie zwolniony z pracy. Dementujemy, bo do niczego takiego nie doszło. Na razie konflikt i skargi o mobbing próbuje rozpatrywać specjalnie powołana do tego komisja – ustaliliśmy nieoficjalnie. Przed jej oblicze wzywani są pracownicy, którzy poskarżyli się na złe traktowanie przez kierownictwo oddziału.
Ale mówi się też, że skarżącą stroną nie są tylko pracownicy. Bo również mobbing tzw. wstępujący (kiedy sprawcą jest podwładny) kierownik ZPO lub oddziałowa mają zarzucać też pracownikom.
Ale żeby tego było mało ZPO to nie jedyny oddział, na którym buzuje między kierownictwem a załogą. Od dawna mówi się, że relacje między pracownikami i kierownictwem psychiatrii też mocno się popsuły. (bf)
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS