A A+ A++
Minęły już niemal dwa miesiące od mrożącego krew w żyłach zdarzenia na stromym i bardzo niebezpiecznym zjeździe okalającym przemyski Karmel. 15 grudnia ub.r. kierująca volkswagenem staranowała spory fragment barierki i zawisła nad skarpą. Kobiecie nic się na szczęście nie stało. Wprawdzie do tej pory nikomu przechodzących chodnikiem obok wyrwy w barierce nie poślizgnęła się noga, ale wydaje się, że zabezpieczenie tego miejsca biało-czerwoną taśmą to igranie z ogniem.
fot. Mariusz Godos
Jeśli ktoś schodzi chodnikiem, np. po wieczornej mszy św. w kościele oo. Karmelitów Bosych, wiele ryzykuje. Może nie wiedzieć, że barierka nie jest kompletna. Wystarczy, że pośliźnie się w sąsiedztwie wyrwy i leci na złamanie karku ze skarpy. A niech jeszcze ulicą Karmelicką będzie jechał samochód… Tak wygląda zabezpieczenie tego miejsca 3 lutego br.


W połowie grudnia 2021 r. kierująca samochodem marki Volkswagen Passat zdecydowała się złamać przepisy, zignorować znak zakazu ruchu w obu kierunkach i zjechać bardzo stromą drogą, która wyłożona jest kamieniami otoczakami.

Wspomniany znak ustawiony jest tam nie bez przyczyny. Było bardzo ślisko. Kobieta straciła panowanie nad pojazdem i staranowałabarierkę zabezpieczającą chodnik nad skarpą. Na całe szczęście auto zawiesiło się na skarpie i nie runęło w dół.

Już pięć dni po tym zdarzeniu (20 grudnia ub.r.) przewodnicząca Zarządu Osiedla nr 1 „Stare Miasto” Anna Grad-Mizgała wystosowała pismo do prezydenta miasta Wojciecha Bakuna z prośbą o (…)

15 grudnia 2021 r. kierująca samochodem marki Volkswagen Passat zdecydowała się złamać przepisy, zignorować znak zakazu ruchu w obu kierunkach i zjechać bardzo stromą drogą, która wyłożona jest kamieniami otoczakami. Straciła panowanie nad pojazdem, wjechała w barierkę zabezpieczającą chodnik nad skarpą, taranując ją. Na szczęście auto zawiesiło się na skarpie i nie runęło w dół.

fot. ze zbiorów własnych
15 grudnia 2021 r. kierująca samochodem marki Volkswagen Passat zdecydowała się złamać przepisy, zignorować znak zakazu ruchu w obu kierunkach i zjechać bardzo stromą drogą, która wyłożona jest kamieniami otoczakami. Straciła panowanie nad pojazdem, wjechała w barierkę zabezpieczającą chodnik nad skarpą, taranując ją. Na szczęście auto zawiesiło się na skarpie i nie runęło w dół.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułAsysta Michalaka w Pucharze Turcji
Następny artykułCo dalej z nowelizacją ustawy o SN? Prezydent zabiera głos