A A+ A++

Zimą dzieci się nudzą? Tegoroczna zima, choć trwa od zaledwie miesiąca, nie przypomina tych sprzed kilku lat, kiedy było biało, a każde popołudnie dzieci spędzały na sankach albo lepieniu bałwana. Teraz pogoda, mimo że bardziej wiosenna, nie zawsze zachęca do wyjścia na zewnątrz. Dzieci jednak potrzebują ruchu. Gdzie mogą pohasać w długie zimowe popołudnia, kiedy tak szybko robi się ciemno? Place zabaw nie muszą świecić pustkami, tym bardziej że wiele z nich jest oświetlonych.

– Dzieci potrzebują ruchu, a nie siedzenia w domu z nosami w smartfonach. Latem, kiedy zmrok zapada o godz. 22, a nie po godz. 16 jak teraz, jest o wiele łatwiej, ale to nie znaczy, że nie można wychodzić – przekonuje Bartek, tata sześcio- i dziewięciolatka.
Co mogą robić dzieci w czasie ferii zimowych, jeśli ferie są bez śniegu, bez mrozu, a więc bez zimowych rozrywek? Wszystko to, co wiosną – jeździć na rowerze, rolkach czy bawić się na placach zabaw. Niestety gdy temperatura spada, a dzień robi się coraz krótszy, rodziny zaczynają spędzać coraz więcej czasu w domu. Czy słusznie rodzice nie zabierają swoich pociech na place zabaw?

Czytaj też: Spacer w mroźny dzień to nie problem dla dziecka?

Zabawa w terenie

Dzieciaki połowę dnia spędzają w szkole albo podczas innych zajęć, nie wychodząc w ogóle na dwór, a drugą część siedzą w domu, wykorzystując swój wolny czas zwykle na gry lub oglądanie telewizji. Pamiętajmy jednak, że korzyści z wizyty na spacerze czy placu zabaw może być wiele – dziecko się przede wszystkim dotlenia, a ruch na świeżym powietrzu je uodparnia.

– Ja mam dwuletnią córkę i z nią nie ma dyskusji – jeśli chce iść na plac zabaw, to po prostu idziemy, czasem mam wrażenie, że ona ma o wiele lepszą tolerancję na temperaturę czy brzydką pogodę niż ja – śmieje się Michał, tata Zuzy. – Kiedy idziemy na popołudniowy spacer, mijamy po drodze trzy osiedlowe place zabaw i różnie bywa, bo na niektórych tylko “ciemność, widzę ciemność, ciemność widzę” – cytując klasyka. To jednak nie problem, bo choć ciemno, to tu jest ulubiona huśtawka, a przecież od czego jest latarka – dodaje.
Czytaj też: Zimowe spacery w żłobku hartują? “Świeże powietrze jest dobre w granicach zdrowego rozsądku”

Problemów z oświetleniem nie ma, kiedy place zabaw są w samym centrum osiedla, zwykle oświetlone są też siłownie plenerowe czy dzielnicowe obiekty sportowe. Rodzice przekonują, że i z placami zabaw nie powinno być problemu, bo zawsze można zrobić oświetlenie, które włącza się na czujki ruchu. Decyzja o montażu oświetlenia leży w gestii administratora terenu – może to być miejski Zarząd Dróg i Zielni czy zarządca nieruchomości.

Odwiedziliśmy kilka placów zabaw na południu Gdańska – tam z oświetleniem nie było problemu, jednak place po południu świeciły przede wszystkim pustkami.

Rozrywka pod dachem

Z bezpłatną rozrywką, która jest na wciągnięcie ręki, nie jest tak łatwo. Jest biblioteka dla dzieci albo darmowe zajęcia w szkole, wielu rodziców stawia jednak na wizytę w galerii handlowej.

Zobacz też: Bezpłatne atrakcje podczas ferii na stadionie Energa Gdańsk

Dla tych, którzy zdecydują się zaplanować coś na ostatnie dni ferii zimowych, polecamy miejsca, które zawsze warto odwiedzić z dzieckiem – sprawdźcie tutaj.

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykułJutro w Elblągu zostaną uruchomione syreny alarmowe
Następny artykułMój Ursus II z pozwoleniem na budowę