Sezon trwa krótko, na szczęście smak lata można zamknąć w słoikach. Najbardziej smakują warzywa z własnej grządki.
Dla Ewy Michno przygoda z uprawą warzyw zaczęła się, kiedy wraz z sąsiadami założyli ogród ekologiczny. Pracy na grządkach sprzyjała pandemia i pani Ewa nawet się nie obejrzała, a hobby przerodziło się w prawdziwą pasję. Dziś ogrody ma już dwa, a co za tym idzie jeszcze większe plony. Uprawia warzywa i owoce, nic co urodzi ziemia, nie ma prawa się zmarnować. Tak było w jej rodzinnym domu.
Teraz w szczycie sezonu ma pełne ręce roboty. Trzeba zebrać i zapakować do słoików, by zimą cieszyć się smakiem. To nie to samo, co słoiki ze sklepu, własne przetwory przewyższają je jakością, a przede wszystkim dają pewność, że rodzina je zdrowo i ekologicznie.
Kiedy pytam o ulubione warzywo, pani Ewa od razu wymienia cukinię. Choć przyznaje, że sama w sobie cukinia nie powala smakiem, ale bardzo zyskuje odpowiednio przyprawiona i stanowi świetną bazę do wielu dań. W spiżarni państwa Michnów z dnia na dzień przybywa słoików z cukiniowym sosem. Rodzina go uwielbia jako dodatek do makaronów.
– Musieliśmy zrobić dodatkowe półki na przetwory, bo słoiki się nie zmieściły. Trzeba było też kupić większą zamrażarkę – opowiada pani Ewa.
W zamrażarce na swoją kolej cukinia czeka w postaci kremów zapakowanych w litrowe pojemniki. Ewa Michno zdradza, jak wydobyć smak z zupy z tego warzywa.
– Trzeba dodać gałkę muszkatołową – mówi.
Po cukinii w kolejce jest dynia, ale to dopiero jesienią. Teraz swój czas mają także owoce: maliny, truskawki, agrest i ulubiona przez panią Ewę czarna porzeczka.
Wśród warzyw, których uprawa stała się dla kobiety wyjątkowym wyzwaniem są pomidory.
– Od trzech lat prowadzę pracę badawczo-uprawną. Sprowadzam nasiona, sama wysiewam, rozsadzam. Teraz to 31 odmian pomidorów na 120 krzewach – opowiada pani Ewa.
Ma popularne malinówki, ale też pomidory befsztyki, koktajlowe, syberyjskie. Testuje smaki i sposoby przetwarzania robi sosy, kisi dodaje bazylię i mnóstwo innych przypraw. W sposobie, w jaki o tym opowiada, czuć prawdziwe zamiłowanie.
– Wczoraj w kuchni zastała mnie 11 wieczorem, ale mam za to kolejne 5 litrów keczupu z cukinii – nie kryje zadowolenia.
Zimą przetwory testuje cała rodzina i ocenia, które wyszły najlepiej. Zazwyczaj wszystkie.
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS