A A+ A++

Sebastian Walukiewicz rozgrywa już piąty sezon poza granicami Polski. Środkowy obrońca zimą 2019 roku za kwotę 3,5 mln euro zamienił Pogoń Szczecin na włoskie Cagliari, a po spędzeniu jeszcze pół roku na wypożyczeniu w “Dumie Pomorza” ostatecznie opuścił boiska Ekstraklasy. Te pięć lat miały dla piłkarza różny przebieg. Często łapał urazy co nie pozwalało mu na ustabilizowanie dyspozycji boiskowej oraz pozycji w wyjściowej “11” najpierw ekipy z Sardynii, a potem Empoli. Ten drugi klub Polak zasilił latem 2023 roku.

Zobacz wideo
Co z tą policją podczas finału Pucharu Polski? “Dziwnie nerwowa atmosfera”

Walukiewicz zdrowy, Walukiewicz w formie. Transfer marzeń na horyzoncie

Jednak bieżący sezon jest zdecydowanie najlepszy z dotychczasowych. Problemy zdrowotne Walukiewicza tym razem były minimalne, a on sam rozegrał jak dotąd aż 1979 minut w 25 meczach w Serie A. To więcej niż w dwóch poprzednich razem wziętych. Dodatkowo często był chwalony za swoją grę, co zaowocowało marcowym powołaniem do kadry narodowej od Michała Probierza. 

Jak donoszą Meczyki.pl, Polak wzbudził też zainteresowanie klubu mocniejszego od Empoli, czyli 17. drużyny włoskiej Serie A. Zespołu, który jest absolutną rewelacją bieżącego sezonu hiszpańskiej La Liga. Girona, bo o niej mowa, pod wodzą Michela notuje genialne – jak na swoje możliwości – wyniki i po 33 kolejkach jest w tabeli na trzecim miejscu z przewagą siedmiu punktów nad czwartym Atletico Madryt.

Wiele wskazuje na to, że Girona zagra w przyszłym sezonie w Lidze Mistrzów. Jej przewaga nad piątym Athletikiem Bilbao wynosi aż 13 punktów, a do końca sezonu zostało zaledwie pięć kolejek. Gra na kilku frontach będzie wymagała mocniejszej, ale przede wszystkim szerszej kadry. 

Nie wiadomo, jaka miałaby być kwota transferu. Według Transfermarkt.de jest warty 2,5 miliona euro. Ewentualny wpływ na to mógłby mieć spadek Empoli z Serie A. Jest on wciąż możliwy, gdyż zespół ma dwa przewagi nad strefą spadkową. Tak czy inaczej, dla Polaka byłaby to wielka szansa pokazania się również na arenie międzynarodowej i sprawdzenia się wśród najlepszych. Nawet jeżeli Girona miałaby tak wspaniałego sezonu nie powtórzyć. 

Oryginalne źródło: ZOBACZ
0
Udostępnij na fb
Udostępnij na twitter
Udostępnij na WhatsApp

Oryginalne źródło ZOBACZ

Subskrybuj
Powiadom o

Dodaj kanał RSS

Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS

Dodaj kanał RSS
0 komentarzy
Informacje zwrotne w treści
Wyświetl wszystkie komentarze
Poprzedni artykuł“Koń w tradycji polskiej” w Muzeum Wsi Radomskiej (zdjęcia)
Następny artykułAmelia Spiesz