24 minuty temu
Mający obecnie najlepszy bilans w lidze NBA koszykarze Phoenix Suns przegrali we własnej hali z Miami Heat 100:123 w jednym z sześciu sobotnich meczów. Porażki doznali także broniący tytułu Milwaukee Bucks, a do ośmiu serię zwycięstw przedłużyli Memphis Grizzlies.
Do dziewiątej w sezonie porażki “Słońc” najbardziej przyczynili się świetnie usposobieni rzutowo dwaj rezerwowi ekipy z Florydy – Tyler Herro uzyskał 33 punkty, a Duncan Robinson uzbierał 27. Obaj rozegrali najlepszy mecz w sezonie, trafili w sumie 11 “trójek”, odnotowali ponad 50-procentową skuteczność z gry i nie pomylili się z linii rzutów wolnych.
Ta dwójka należy do głębokich rezerw Heat, którzy na liście nieobecnych – z powodu kłopotów zdrowotnych bądź objętych protokołem sanitarnym – mają 11 nazwisk, w tym lidera Jimmy’ego Butlera.
– Wielkie brawa dla naszej drużyny. Chłopaki trzymają się razem, skupiają na zadaniu do wykonania, radzą sobie w tej trudnej sytuacji najlepiej jak potrafią. Dziś zrobili to na tyle dobrze, że pokonali najlepszy zespół ligi – powiedział trener Heat Erik Spoelstra, a o bohaterach spotkania wspomniał, że rzadko się zdarza, by tak dobry mecz rozgrywało jednocześnie dwóch zawodników.
– Byli jak w transie – podsumował.
Gwiazdor Suns Devin Booker z 26 pkt był najskuteczniejszy w swoim zespole.
– Rywale z wielu powodów wyszli na parkiet bez presji, a my pozwoliliśm … czytaj dalej
Zgłoś naruszenie/Błąd
Oryginalne źródło ZOBACZ
Dodaj kanał RSS
Musisz być zalogowanym aby zaproponować nowy kanal RSS